27-letni Morgenstern poobijał się podczas weekendowych zawodów w Titisee-Neustadt. Czołowy zawodnik Pucharu Świata groźnie przewrócił się już po wylądowaniu. Na jego szczęście badania nie wskazały na groźne obrażenia, jego twarz wygląda za to jak po kontakcie ze sztachetami wyrywnych uczestników imprezy w remizie.
Skoczek opublikował fotografię na Twitterze, czym wzbudził ambiwalentne odczucia. Jednym zaimponował, ale było wielu, którym taki "ekshibicjonizm" się nie spodobał.
Źródło: Twitter.com/MorgensternT
Jeszcze dalej poszedł amerykański rugbista, 30-letni Richard Haughton, występujący we francuskim Perpignan. W weekendowym meczu o Puchar Heinekena przeciwko irlandzkiemu Munster (18:17) Haughton zderzył się z kolegą z drużyny Sebastienem Vahaamahiną. Na tyle niefortunnie, że trzeba było założyć na czole Amerykanina aż 13 szwów. A Haughton potem opublikował zdjęcie głowy.
Źródło: Twitter.com
Portale w całej Europie już nazwały Haughtona Frankensteinem, a jego uraz najdłuższą raną twarzy w historii sportu. Nad przypadkiem amerykańskiego rugbisty pochyliły się nawet poważne dzienniki i portale.
Ciekawe, kto następny ze sportowców i jak daleko posunie się w autopromocji swoich defektów.