Londyn 2012. Siatkówka. Rosnącym w siłę Rosjanom jest wszystko jedno, z kim zagrają

- Bez różnicy - powiedział trener rosyjskich siatkarzy Władimir Alekno zapytany o to, czy w ćwierćfinale igrzysk wolałby wylosować Polskę, z którą ostatnio wygrywał, niż inny zespół z grupy A.

KONKURS! Pokaż swoją radość zwycięstwa i wygraj 7 tys. złotych!

Chwilę wcześniej, na pytanie o to, czy czuje, że forma zespołu rośnie wraz z trwaniem turnieju i powinna być wyższa na fazę pucharową, Alekno nie odpowiedział słowem, ale jego mina, z przymrużonymi oczami i półuśmiechem na ustach, wyrażała poparcie dla tych słów. Silne poparcie. I zadowolenie.

Bo Rosjanie rosną w siłę - turniej zaczęli od zwycięstwa 3:0 z Niemcami, ale później takim samym wynikiem przegrali z Brazylią. Słabiutką Tunezję zwyciężyli 3:0, a potem, w pasjonującym pojedynku odrobili dwa sety i pokonali 3:2 broniących złota Amerykanów.

W poniedziałek Serbia była dla nich tłem, przegrała 0:3.

Rosjanie nie chcieli powiedzieć, z kim chcieliby zagrać w ćwierćfinale, podobnie wypowiadali się Polacy. Bilans biało-czerwonych zza kadencji Andrei Anastasiego z Rosją to 1-2. Polacy przegrywali 1:3 w zeszłorocznej Lidze Światowej oraz 2:3 w Pucharze Świata, a wygrali 3:1 w meczu o brązowy medal mistrzostw Europy.

Losowanie ćwierćfinałów odbędzie się w hali Earls Court tuż po zakończeniu ostatniego poniedziałkowego spotkania, czyli po 1 w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego. Rywalem Polaków może być Rosja lub Brazylia.

Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.