Londyn 2012. Grobowe nastroje hiszpańskiej prasy

"To wydaje się niewytłumaczalne. To jest niewytłumaczalne" - boleje "Marca". "Nikt się tego nie spodziewał. Nikt. Ból jest podwójny. Niemal śmiertelny" - kona "AS". "El Pais" dodaje, że młodzieżowa reprezentacja Hiszpanii, która odpadła w niedzielę z turnieju piłkarskiego Igrzysk Olimpijskich w Londynie, "nadszarpnęła prestiż hiszpańskiego futbolu".

Profil Sport.pl na Facebooku - 78 tysięcy fanów. Plus jeden? 

"La Rojita", młodszy brat seniorskiej kadry "La Roja", która kilka tygodni temu została mistrzem Europy, miała w swoim składzie takie gwiazdy jak lider Chelsea Juan Mata, wyceniany przez Athletic Bilbao na 40 milionów euro Javi Martinez, nowy obrońca Barcelony Jordi Alba, utalentowany bramkarz Manchesteru United David de Gea czy wysoko ceniony nastolatek z Athletiku Iker Muniain, ale z piłkarskim turniejem olimpijskim żegna się po zaledwie 180 minutach gry.

W pierwszym meczu młodzi Hiszpanie przegrali 0:1 z Japonią, grając w osłabieniu po czerwonej kartce Inigo Martineza.

W niedzielę Hiszpanie ulegli Hondurasowi. Już w siódmej minucie gola strzelił Jerry Bengston. Napastnik New England Revolution (przedostatnia drużyna amerykańskiej MLS) wysłał następców Xaviego i Iniesty do domu, bo choć Hiszpanie zażarcie walczyli o wyrównującego gola, który pozostawiłby im szanse na awans - oddali 24 strzały, zobaczyli siedem żółtych kartek - to wynik już się nie zmienił. Honduras wygrał 1:0 i wyeliminował drugiego, po Brazylii, murowanego faworyta turnieju.

Ciężko dziwić się reakcji hiszpańskiej prasy, która po porażce La Rojity mówi jednym głosem. "Marca" pisze, że zamiast złotego medalu reprezentacja przywiezie ze sobą "medal za nieszczęście"; "AS" obawia się, że olimpijska trauma pozostanie w młodych Hiszpanach do końca życia.

Marca: Kto by pomyślał...

"Medal wydawał się pewny, ale drużyna olimpijska opuści Londyn z innym typem krążka, za nieszczęście. Hiszpania znów przegrała, tym razem z Hondurasem, i na kolejkę przed końcem fazy grupowej nie ma szans na awans do ćwierćfinału. Kto by pomyślał. To wydaje się niewytłumaczalne. To jest niewytłumaczalne."

AS: Wielka porażka La Rojita

"Generacja piłkarzy, po której spodziewaliśmy się złota, doznała być może trwałej szkody na resztę ich karier. Nikt się tego nie spodziewał. Nikt. Ból jest podwójny. Niemal śmiertelny."

Mundo Deportivo: Zaskoczenie pisane wielką literą

"Koniec igrzysk. La Rojita przegrała z Hondurasem, notując drugą porażkę i odpadając z turnieju. 0 punktów. Dwa mecze, dwie porażki. Olimpijskie fiasko, wielkie rozczarowanie."

El Pais: La Roja zgasła

"Całkowita porażka reprezentacji selekcjonera Luisa Milli, która została wyeliminowana po przegranej 0:1 z Hondurasem i nadszarpnęła prestiż hiszpańskiego futbolu. Hiszpania nie tylko odpadła, ale przegrała z dwoma mało znanymi rywalami takimi jak Japonia i Honduras."

W środę Hiszpania zagra nietypowy dla siebie "mecz o honor". W trzeciej kolejce fazy grupowej spotka się z Marokiem, które musi wygrać, jeśli chce myśleć o awansie do ćwierćfinałów.

12:28. Poprawiliśmy błąd - w meczu z Japonią czerwoną kartkę zobaczył Inigo, nie Javi Martinez.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.