Londyn 2012. Judo. Skandal w ćwierćfinale zawodów judo. Sędziowie zmienili decyzję

Olimpijski ćwierćfinał w judo mężczyzn w kategorii do 66 kg pomiędzy mistrzem świata Japończykiem Masashi Ebinumą a Koreańczykiem Jun-Ho Cho zamienił się w farsę, po tym jak sędziowie ogłosili zwycięstwo Cho, by po chwili zmienić werdykt.

Po pięciu minutach walki i trzech dogrywki rywalizacja judoków zakończyła się bez rozstrzygnięcia. O wyniku mieli zadecydować sędziowie. Wszyscy trzej przyznali zwycięstwo Cho, co natychmiast wywołało gwizdy i niezadowolenie na trybunach oraz reakcję komisji sędziowskiej Międzynarodowej Federacji Judo.

Po dyskusji szef sędziów Juan Carlos Barcos i konsultacji z prezydentem federacji judo Mariusem Vizerem wezwał sędziów oceniających tę walkę i kazał im zmienić decyzję.

Ebinuma został ogłoszony zwycięzcą. Publiczność, która co prawda była niezadowolona z pierwotnej decyzji, po raz kolejny wygwizdała farsę jakiej była świadkiem. Schodzący z maty Cho został pożegnany owacją na stojąco.

To pierwszy raz w historii, gdy sędziowie zmienili w taki sposób decyzję.

Ebinuma przegrał później w półfinale, ale w walce o trzecie miejsce pokonał Polaka Pawła Zagrodnika przez ippon w dogrywce.

Więcej o:
Copyright © Agora SA