- Wioska olimpijska jest naprawdę fajnie przygotowana. Jest zdecydowanie mniejsza niż w Pekinie i przytulniej się tutaj mieszka. W dodatku w bloku, gdzie my jesteśmy, widać praktycznie tylko Polaków oraz nasze biało-czerwone flagi. Od środy mam współlokatora - Chińczyka z polskim obywatelstwem Wang Zeng Yi [tenisista stołowy - przyp. red.], tak że jest z kim pogadać. Bardzo ucieszyła też mnie wiadomość, że dołączy tutaj Paula Gorycka. Już nie jedynak ze Świętokrzyskiego, nie będę pod taką presją (śmiech ) - mówi Rafał Dobrowolski, jeden z naszych dwóch olimpijczyków z Kielecczyzny w Londynie.
Łucznik Stelli Kielce w środę trenował na torach, gdzie rozgrywany będzie turniej główny, a w czwartek sprawdzał obiekty, na których odbędą się kwalifikacje. - Do tych obiektów też nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń. Trzeba oddać hołd gospodarzom, bo wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Dobrze mi się strzelało, oby tak też było w piątek - mówi z uśmiechem.
Jego plan na Londyn nie zmienił się. - W Pekinie była 1/8 finału, więc nie wyobrażam sobie, żeby nie pójść wyżej. Wszyscy sportowcy jadą po medal. Nie jestem wyjątkiem - mówi Sport.pl.
Kwalifikacje rozpoczną się w piątek o godz. 9 czasu lokalnego (10 czasu polskiego). Turniej główny dopiero w poniedziałek w południe. - Już w kwalifikacjach trzeba bardzo dobrze strzelać, by być wysoko rozstawionym i zyskać pewność siebie - dodaje Rafał Dobrowolski.
W niedzielę udział w igrzyskach olimpijskim w Londynie rozpoczną też czterej piłkarze ręczni Vive Targi Kielce. Chorwacja o godz. 11.15 (czasu londyńskiego) w składzie z trójką mistrzów Polski: rozgrywającym Denisem Bunticiem oraz dwójką skrzydłowych: Manuelem Strlekiem i Ivanem Cupiciem zagra z Koreą, a o godz. 21.15 jeden z głównych faworytów do złota - Dania - z kieleckim bramkarzem Marcusem Cleverlym zmierzy się z Węgrami.
