Eurohokej. Kanada też padła

Hokejowe mistrzostwa świata wkraczają w decydującą fazę. Wszystkie medale zostaną na Starym Kontynencie!

Tak relacjonowaliśmy ten mecz na żywo ?

Gdy na lód wyjeżdżają hokeiści Rosji i Kanady to nigdy nie jest zwyczajny mecz. To starcie lodowych tytanów - hokejowych potęg, które zdobywały mistrzostwo świata - 25 (Rosja) i 24 razy (Kanada). Następni w tej klasyfikacji Czesi szczycą się "tylko" 11 tytułami.

W dwóch ostatnich mistrzowskich turniejach potentaci mierzyli się dopiero w pojedynku o złoto (dwa razy górą była Rosja).

Na niemieckich lodowiskach odwieczni rywale trafili na siebie już w ćwierćfinale, a stało się tak głównie z powodu słabej postawy Kanadyjczyków, którzy przegrali wcześniej aż trzy mecze w fazie grupowej.

Spotkanie anonsowano jako rewanż za ćwierćfinał Igrzysk w Vancouver, gdy Kanadyjczycy zmietli "Sborną" z lodu (7:3). To było jednak porównanie mocno na wyrost, bowiem w kanadyjskiej reprezentacji na mistrzostwa elity znalazł się tylko jeden złoty medalista olimpijski: 25-letni Corey Perry z Anaheim Ducks.

- Prawdziwy rewanż zagramy w 2014 roku podczas Igrzysk w Soczi - zapowiada Ilja Kowalczuk, napastnik reprezentacji Rosji, która pewnie zwyciężyła na lodowisku w Kolonii (5:2). Sfrustrowani Kanadyjczycy wygrywali tylko pojedynki na pięści, które zresztą sami prowokowali. Półfinałowym rywalem Rosjan będą Niemcy, którzy po zaciętym boju ograli Szwajcarów (1:0).

Po czterech latach przerwy o medale ponownie powalczą Czesi, którzy po rzutach karnych pokonali Finów (2:1).

Na podium mogą też stanąć brązowi medaliści sprzed roku czyli Szwedzi. Hokeiści "Trzech Koron" mieli za rywala Duńczyków, dla których już sam awans do ćwierćfinałów był historycznym wyczynem. Duńczykom nigdy dotąd nie udało się ograć Szwedów. Tym razem przegrali 2:4.

Pary półfinałów:

 

Czechy - Szwecja

 

Rosja - Niemcy

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.