"Uczciliśmy rekord wszech czasów w NHL w swoisty sposób. Na każdym kroku przypominaliśmy, kim jest Aleksandr Owieczkin i czyim jest pupilem. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że rosyjski hokeista i jego kibice nie mogli się doczekać lepszego prezentu z naszej strony" - pisał Michał Kiedrowski ze Sport.pl.
Rosjanie piszą o rekordzie Owieczkina i gratulacjach od Putina
Owieczkin to jeden z najwybitniejszych hokeistów w historii, który nie tak dawno dokonał nieprawdopodobnej rzeczy. Wyrównał rekord bramek słynnego Wayne'a Gretzky'ego zdobytych na taflach lodowisk NHL.
Doświadczony 39-letni Rosjanin znany jest ze swojej sympatii do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Co więcej - na Instagramie - ma nawet zdjęcie z politykiem. Rosyjskie media cytują rozmowę z Owieczkinem, w której odniósł się do kwestii związanej z Putinem.
- Nie zadzwonił do mnie, ale gdzieś w telewizji powiedział, że śledzi, to miłe. Kiedyś się spotkamy i uścisnę jego dłoń i podziękuję. Co jeszcze mogę zrobić? - powiedział Owieczkin, a jego słowa cytuje portal sports.ru.
Słynny hokeista rozmawiał z byłym reprezentantem Rosji w piłce nożnej Andriejem Arszawinem i innym rosyjskim tenisistą Nikitą Fiłatowem.
Wspomniany portal zacytował także słowa Władimira Putina, który w taki sposób pogratulował Owieczkinowi wyrównania rekordu: - Prześcignąłeś legendarnych mistrzów w liczbie bramek. Gratuluję tego ważnego wydarzenia. Życzę zdrowia, powodzenia i ducha walki - powiedział prezydent.
Aleksandr Owieczkin występuje w NHL - konkretnie w klubie Washington Capitals - niemal nieprzerwanie od 2005 roku. Z reprezentacją Rosji trzykrotnie wystąpił na igrzyskach olimpijskich.
