Kanada bezlitośnie wyśmiewa przyjaciela Donalda Trumpa. "Cuchnie zdradą"

Wayne Gretzky ma dobre relacje z prezydentem USA Donaldem Trumpem, przez co jest wyszydzany. Były znakomity hokeista został wyśmiany przez internautów z Kanady, którzy przerobili etykiety win. "Spodziewaj się nut moralnej zgnilizny, fermentowanej w beczkach ogromnego bogactwa" - czytamy w sieci. Do sprawy odniosła się korporacja, która dystrybuuje napoje alkoholowe w Kanadzie.

Odkąd Donald Trump został prezydentem USA po raz drugi, to jego słowa i zachowania odbijają się szerokim echem na świecie. Tak było choćby w przypadku spotkania Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim, gdzie kłótnia doprowadziła do wyproszenia prezydenta Ukrainy z Białego Domu. Ostatnio też głośno było o wpisie Elona Muska, w którym nazwał Radosława Sikorskiego (ministra spraw zagranicznych) małym człowiekiem. Chodziło o reakcję na słowa Muska, że "linia frontu Ukrainy zawaliłaby się po wyłączeniu systemu Starlink".

Zobacz wideo To jest Sport.pl - spot

Nieoczekiwanie pytanie na ten temat dostała Iga Świątek po zwycięstwie 6:1, 6:1 nad Czeszką Karoliną Muchovą. - Wiem, co wydarzyło się na Twitterze z naszym ministrem. Ale szczerze mówiąc, nie czuję, że jestem we właściwym miejscu, aby komentować politykę. Żyjemy teraz w dość skomplikowanym świecie, a napięcia są z pewnością wysokie. Wypowiadałam się głośno na temat Ukrainy i wszyscy znają moje poglądy. Grałam z żółto-niebieską wstążką przez długi czas na początku wojny - przekazała tenisistka.

Jak się okazuje, dobre relacje z Trumpem mogą sprawić, że czyjaś reputacja w ojczyźnie drastycznie spada. Tak jest teraz w Kanadzie z Wayne'em Gretzkym. Trump uderzył w Kanadę mówiąc, że ten kraj nie przetrwa bez pomocy USA i powinien być on 51. stanem w Stanach Zjednoczonych. Trump uważa, że Gretzky powinien wystartować w wyborach na premiera Kanady.

"Nie był zainteresowany, ale myślę, że mieszkańcy Kanady powinni rozpocząć ruch DRAFT WAYNE GRETZKY. Oglądanie tego byłoby świetną zabawą" - napisał Trump na portalu X.

Greztky wyszydzany w ojczyźnie. "Nuta moralnej zgnilizny"

Korporacja Liquor Control Board of Ontario, zajmująca się dystrybucją napojów alkoholowych w Kanadzie, miała zmienić etykiety win na takie, które wyśmiewają Gretzky'ego za jego relacje z Trumpem. "Ontario Chardonnay cuchnie zdradą. Spodziewaj się nut moralnej zgnilizny, fermentowanej w beczkach ogromnego bogactwa" - to treść jednej z etykiet, które stały się hitem w sieci.

Na etykiecie Pinot Grigio jest napisane, że "Terry Fox nie użyłby tego napoju do gaszenia pożaru", a Cabernet Merlot opisuje Gretzky'ego jako "słabeusza jak włókno moralne jego imienia". Na etykietach lokalizacja pochodzenia wskazuje na Stany Zjednoczone. Sęk w tym, że sama korporacja do tego się nie przyznaje i uważa, że etykiety mogły zostać przerobione w Photoshopie.

Zobacz też: Odmówił Putinowi. Oto co go spotkało 

- W tej chwili nie znaleźliśmy żadnych dowodów potwierdzających, że jakakolwiek etykieta produktu została zmieniona w sklepach - przekazał rzecznik LCBO. "To zrobiło mi wieczór", "ktokolwiek to pisał, powinien rozważyć pisanie komedii" - pisali internauci, cytowani przez serwis nowtoronto.com.

Gretzky był gościem Donalda Trumpa podczas jego wieczoru wyborczego w listopadzie zeszłego roku. Gretzky to jedna z największych legend NHL i najlepszy strzelec w historii ligi (894 gole). Obywatele Kanady domagają się, by doszło do zmiany nazwy ulicy w Edmonton, nazwanej na cześć hokeisty.

Więcej o: