Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie niedawno zaprzepaściła szansę na występ w zimowych igrzyskach olimpijskich w 2026 r. Pewnym pocieszeniem może być dla niej to, że za kilka miesięcy zagra w mistrzostwach świata elity, choć tam o sukces będzie jeszcze trudniej.
Samo to, że Polacy będą mogli zagrać z najlepszymi, należy uznać za duże osiągnięcie. Tak przynajmniej uważa pierwsza polska sędzia hokejowa Katarzyna Zygmunt, która zwraca uwagę na problemy tej dyscypliny. - Od czasów transformacji ustrojowej hokej nie został objęty opieką przez państwo polskie. Różne dyscypliny czy sportowcy indywidualni znaleźli partnerów w spółkach Skarbu Państwa, a my jako hokej nie - powiedziała w rozmowie z Polsatem Sport.
Polski hokej jest zadłużony, ale według Zygmunt nie wynika to z niskiego poziomu tej dyscypliny w Polsce czy jej nieatrakcyjności, a raczej brakiem odpowiednich działań ze strony najważniejszych osób w państwie. - Nasi rządzący i elity, które się tworzą, powinny przypomnieć sobie o hokeju. Powiem na ostro, idąc po bandzie, że osoby decyzyjne nie powinny zwracać uwagi na sympatie polityczne, tylko na długofalowe wyniki sportowe - wyjaśniła.
Sędzia przekonuje, że polscy hokeiści mają potencjał pozwalający myśleć o sukcesach. - Mamy świetnych zawodników, zarówno tych starszych, jak i młodszych, którzy mają poziom sportowy, a hartem ducha dorównują Michałowi Wołodyjowskiemu. Możemy walczyć w elicie, reprezentujemy poziom światowy. Mój apel do decydentów, głównie do Rady Ministrów, by podjęła decyzję o nadaniu hokejowi rangi strategicznej dla naszego kraju - podsumowała.
Niewykluczone, że Polacy zaskoczą wynikami podczas nadchodzących mistrzostw świata elity, które zostaną rozegrane w dniach 10-26 maja w Czechach. W fazie zasadniczej czekają ich spotkania z: Niemcami, Stanami Zjednoczonymi, Szwecją, Słowacją, Łotwą, Francją oraz Kazachstanem.