Mikayla Demaiter to była kanadyjska hokeistka na lodzie. Od najmłodszych lat interesowała się sportem. Najpierw zaczęła trenować żeglarstwo, ale ostatecznie postawiła na hokeja. Była dobrze zapowiadającą się zawodniczką. Szybko dołączyła do młodzieżowych rozgrywek. Była bramkarką kanadyjskiej drużyny Bluewater Hawks. Niestety jej kariera sportowa została przekreślona przez kontuzje. Kobieta nie była w stanie wrócić do zdrowia przez notoryczne dolegliwości i podjęła decyzję o porzuceniu sportu.
- Czas pożegnać się z hokejem na lodzie. Nadszedł czas, aby przejść do kolejnej części mojego życia. Nie mogę doczekać się przyszłości. Mam nadzieję, że będę mogła odnieść sukces w życiu - ogłosiła w 2019 roku na Instagramie.
Wydaje się, że z perspektywy czasu Demaiter podjęła właściwą decyzję. Jeszcze za czasów gry w hokeja wiele osób zwracało uwagę na jej wygląd zewnętrzny. Jej kariera w sieci rozwinęła się dość szybko, o czym mógł świadczyć fakt, że byłej hokeistce zaczęło przybywać obserwatorów w mediach społecznościowych. Kanadyjka postanowiła to wykorzystać i została pełnoetatową influencerką.
Jej profil na Instagramie cieszy się ogromnym powodzeniem. Obecnie obserwuje ją 2,8 milionów użytkowników, a liczba stale rośnie. Sportsmenka aktywnie relacjonuje fanom swoje życie prywatne i zawodowe. Jej ostatnia sesja zdjęciowa zrobiła furorę w sieci. Demaiter brała udział w sesji inspirowanej "Słonecznym Patrolem". Kobieta pozowała w czerwonym bikini i wcieliła się w Pamelę Anderson.
- Być może trudno o mnie zapomnieć, ale na wszelki wypadek przypomnę o sobie... - podpisała wpis. Na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać - byli zachwyceni.
"Dzięki za zrobienie mi czwartku", "Piękna", "Wow", "Zjawiskowa", "Zapierasz mi dech w piersiach, piękna", "Onieśmielasz mnie", "Najpiękniejsza" - komentowali fani.
Kilka miesięcy temu portal "The Sun" okrzyknął byłą już sportsmenkę "najseksowniejszą gwiazdą hokeja na lodzie".