Burza uszkodziła obiekt polskiego klubu. Musieli odwołać mecz. Być może nie tylko ten

Re-Plast Unia Oświęcim nie podejmie na swojej tafli Sokiła Kijów w najbliższy czwartek. Wszystko z powodu wtorkowej nawałnicy, która uszkodziła Halę Ludową w Oświęcimiu. Uszkodzeniu uległy m.in. agregaty chłodzące.

Re-Plast Unia Oświęcim to trzeci zespół ostatniego sezonu hokejowej ekstraligi w Polsce. Unia musiała w półfinale uznać wyższość GKS-u Tychy, z którym w serii do siedmiu wygranych przegrała 3:4. W rywalizacji o trzecie miejsce za to oświęcimski zespół pokonał MKS Comarch Cracovię. Pierwsze miejsce przypadł KH GKS-owi Katowice, który pokonał drużynę z Tych. 

Zobacz wideo Hitowa walka Pudziana?! Jest szansa na rewanż ze Szpilką?

Burza uszkodziła obiekt, w którym swoje mecze rozgrywa Re-Plast Unia Oświęcim 

Aktualnie polskie zespoły przygotowują się do kolejnego sezonu i jednym z etapów są turnieje towarzyskie takie, jak Turniej Czterech Prezydentów, w którym wystąpią zespoły Re-Plastu Unii Oświęcim, GKS-u Tychy, Sokiła Kijów i Zagłębia Sosnowiec. 

W czwartek 24 sierpnia Unia Oświęcim miała zagrać z ukraińskim Sokiłem na lodzie w Hali Ludowej w Oświęcimiu. Do tego spotkania jednak nie dojdzie z powodu uszkodzeń, jakie wtorkowa burza wywołała w obiekcie.

"Wczorajsza nawałnica przechodząca przez powiat oświęcimski dotknęła również Halę Lodową przy ulicy Chemików 4. Doszło w niej do poważnej awarii. Najprawdopodobniej uszkodzeniu uległy agregaty chłodzące i główne komputery sterujące zasilaniem chłodzenia tafli lodowej" - poinformował klub w oficjalnym komunikacie. Możemy również przeczytać, że nie wiadomo kiedy to spotkanie zostanie rozegrane.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Aktualnie nie wiadomo, jak poważna jest usterka i ile potrwa jej naprawa. Nowy sezon ekstraligi startuje 8 września i tego dnia Re-Plast Unia Oświęcim na swoim lodzie ma podjąć Zagłębie Sosnowiec. Pozostaje pytanie, czy szkody wyrządzone przez burzę zostaną na tyle szybko naprawione, żeby nie musieć przesuwać tego meczu

Więcej o: