Sensacyjny medalista MŚ w hokeju na lodzie. Pierwszy raz w historii na podium

Reprezentacja Łotwy zdobyła pierwszy w historii medal w hokejowych mistrzostwach świata. Łotysze w meczu o trzecie miejsce sensacyjnie pokonali po dogrywce USA 4:3.

Była dokładnie minuta i 22 sekunda dogrywki. To właśnie wtedy Łotysze oszaleli z radości. Złotego gola w dogrywce strzelił bowiem Kristians Rubins. Dzięki niemu Łotysze wygrali 4:3 i cieszyli się z pierwszego w historii medalu mistrzostw świata. Dotychczas ich najlepszym wynikiem na tym turnieju było zajęcia siódmego miejsca (trzy razy - w latach 1997, 2004 i 2009). Rok temu na MŚ zajęli dopiero dziesiąte miejsce.

Zobacz wideo Po wygranej z ZSRR "Przegląd" ukazał się z poślizgiem

Łotwa z sensacyjnym i historycznym medalem mistrzostw świata

Już pierwsza tercja niedzielnego meczu zapowiadała olbrzymie emocje w tym spotkaniu. Padły w niej aż cztery gole. Najpierw bramkę w ósmej minucie zdobył Roberts Bukarts, wykorzystując fakt, że jego zespół grał w przewadze. 120 sekund później wyrównał Rocco Grimaldi. W 17. minucie bramkę na 2:1 dla Łotwy zdobył Janis Jaks, ale tuż przed końcem pierwszej tercji wyrównał Grimaldi. W drugiej tercji gole nie padły. W 47. minucie po raz pierwszy Amerykanie wyszli na prowadzenie, bo trafił Matt Coronato. Do remisu 3:3 i dogrywki doprowadził Rubins.

Łotwa w drodze do historycznego medalu mistrzostw świata w fazie grupowej zajęła trzecie miejsce. W ćwierćfinale pokonała Szwecję 3:1 (1:0, 0:1, 2:0), a w półfinale przegrała z Kanadą 2:4 (1:0, 1:1, 0:3).

W finale mistrzostw świata rozgrywanych na Łotwie i w Finlandii Kanada zmierzy się z Niemcami. Początek spotkania w niedzielę o godz. 19.20 w fińskim Tanmere. Rok temu złoty medal zdobyła Finlandia, a srebrny - Kanada.

Mecz o brązowy medal MŚ w hokeju: USA - Łotwa 3:4 (2:2, 0:0, 1:1, 0:1)

Więcej o: