Rosjanie triumfują. "Zwycięstwo zdrowego rozsądku". Polacy się nie sprzeciwili

Zawieszone obecnie reprezentacje Rosji i Białorusi po odwieszeniu wrócą do najwyższej dywizji mistrzostw świata w hokeju na lodzie - zadecydowała światowa federacja IIHF. Tylko pięć krajów głosowało przeciwko takiemu rozwiązaniu, wśród nich nie ma Polski. "To zwycięstwo zdrowego rozsądku" - triumfują Rosjanie.

Rosja i Białoruś wciąż pozostają zawieszone przez światową federację hokeja na lodzie IIHF, przez co nie wystąpiły na ostatnich mistrzostwach świata elity w Finlandii. Jak się jednak okazuje, Rosjanie i Białorusi mogą pełni nadziei oczekiwać na przywrócenie do międzynarodowej rywalizacji. Wszystko za sprawą ostatniej decyzji światowej federacji.  

Zobacz wideo Lewandowski i Szewczenko na murawie. Wyjątkowa chwila dla Ukrainy i Polski

Rosja i Białoruś, które zostały zawieszone, będąc w najwyższej światowej dywizji, tzw. "elicie", nie będą musiały po zawieszeniu ponownie do niej awansować. Na światowym kongresie IIHF w tureckim Belek delegaci z całego świata podjęli decyzję o tym, że w momencie odwieszenia oba kraje zostaną z powrotem przypisane do elity.

Za takim rozwiązaniem zagłosowało aż 98 z 119 delegatów, 10 było przeciw, a 11 wstrzymało się od głosu. Jako że federacje dysponują dwoma głosami, przeciwko pozostaniu Rosji i Białorusi w najwyższej dywizji zagłosowało zaledwie pięć krajów. Według rosyjskiego "Sport Expressu", nie było w tym gronie Polski, a Litwa, Łotwa, Estonia, Ukraina i Wielka Brytania. 

Jednocześnie najwyższa dywizja nie zostanie powiększona, co oznacza, że odwieszenie Rosji i Białorusi spowoduje spadek dwóch reprezentacji więcej do niższej dywizji. 

- Żeby było jasne, ta decyzja nie oznacza powrotu Rosji i Białorusi do turniejów IIHF - wytłumaczył dziś prezydent federacji Luc Tardif, cytowany przez portal Hokej.net. - Kongres musiał podjąć taką decyzję, żeby członkowie IIHF rozumieli zasady przyszłego powrotu tych krajów do programu Mistrzostw Świata. Zarząd IIHF będzie nadal monitorował wojnę w Ukrainie.

Rosjanie triumfują. "Zwycięstwo zdrowego rozsądku"

W Rosji, gdzie hokej na lodzie jest jednym z najważniejszych sportów, w tym dotyczy to również prezydenta Władimira Putina, taką decyzję IIHF przyjęto ze sporym zadowoleniem. - Wyniki głosowania na dorocznym kongresie IIHF w sprawie procedury powrotu zespołów rosyjskich i białoruskich na arenę międzynarodową można ocenić jako zwycięstwo zdrowego rozsądku nad doraźną agendą polityczną. Na razie optymizm jest skromny, bo z oczywistych względów nie ma sensu mówić o konkretnych datach - napisał felietonista "Sport Expressu", Michaił Zislis.

- Obecna decyzja nie może być postrzegana wyłącznie jako sukces rosyjskiej federacji. Potencjalnie wszyscy skorzystają, z wyjątkiem jaskiniowych rusofobów. Chciałbym pochwalić IIHF, która bardzo często spotyka się z niezasłużoną krytyką. Międzynarodowy hokej oczywiście cierpi, nie mogąc pokazać wszystkich najlepszych gwiazd (...) Ale jeśli chodzi o ostracyzm w stosunku do Rosji, wszystko rozwinęło się w taki sposób, że władze federacji nie mieli realnego wpływu na sytuację - ocenił Rosjanin.

Więcej o: