Gdyby transfer doszedł do skutku, to Andrij Denyskin zostałby drugim ukraińskim hokeistą, który w ostatnim czasie dołączył do Unii Oświęcim. Klub kilka dni temu ogłosił bowiem pozyskanie 28-letniego obrońcy Filippa Pangiełowa-Jułdaszewa.
Denyskin ostatnio reprezentował barwy ekipy HK Krzemieńczuk. Na swoim koncie ma on trzy tytuły mistrzowskie, które udało mu się zdobyć wraz z drużyną z Krzemieńczuka oraz Donbasem Donieck. Wcześniej został także królem strzelców ligi rumuńskiej, podczas gry dla Steauy Bukareszt. 23-latek był również najskuteczniejszym strzelcem ukraińskiej ekstraklasy oraz MVP fazy play-off.
O zawodniku było jednak w ostatnich miesiącach głośno z innych powodów. We wrześniu ubiegłego roku został on zawieszony na 13 spotkań w ramach ligi ukraińskiej oraz na rok przez Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie za rasizm wobec ciemnoskórego hokeisty Donbasu Donieck Jalena Smerecka. Zawodnik z Ukrainy podczas awantury wykonał gest imitujący obieranie i jedzenie banana.
- 13 meczów to jest 1/3 sezonu. To wciąż dużo, ale nie wydaje nam się, że wystarczająco dużo - powiedział cytowany przez hokej.net prezydent federacji Luc Tardif po incydencie, apelując o surowsze kary za obrazy na tle rasistowskim.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zawodnik przeprosił za swoje postępowanie i tłumaczył je emocjami. Przyznał się również, że był to gest rasistowski i dodał, że po meczu przeprosił także Smerecka. Ten jednak ich nie przyjął i zagroził, że nie zagra więcej w lidze ukraińskiej, dopóki nie zostanie z niej wyrzucony Denyskin. Finalnie sam 25-latek odszedł do Niemiec.