Według ESPN władze NHL podjęły taką decyzję po uzgodnieniu ze związkiem zawodowym zawodników, czyli NHLPA. Oficjalne potwierdzenie wiadomości jest spodziewane w ciągu najbliższych godzin.
To taka sama decyzja, jak w przypadku 2018 roku i igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Jednak wtedy została podjęta ze względu na finanse, a teraz chodzi o wpływ epidemii koronawirusa na rozgrywki NHL.
Władze zaplanowały bowiem przerwę w meczach ligi ze względu na udział zawodników w IO w Pekinie - na dni 6-22 lutego, ale nie przewidziały jednego: że wiele spotkań NHL będzie przekładanych ze względu na zakażenia koronawirusem.
Nie odbyło się ich już aż 50 i tym samym władze NHL zmieniły swoje plany: chcą wykorzystać przerwę na rozegranie przekładanych spotkań, zwłaszcza że tych do lutego może jeszcze przybyć.
Przypomnijmy, że zawodnicy startujący w NHL uczestniczyli do tej pory w pięciu edycjach igrzysk: w Nagano, Salt Lake City, Turynie, Vancouver i Soczi. W turnieju olimpijskim weźmie udział 12 reprezentacji. Do rywalizacji nie zakwalifikowała się polska kadra.