Rosjanie wywołali burzę na turnieju. "Reżim, który zabił miliony ludzi"

Reprezentacja Rosji w hokeju na lodzie założyła sowieckie koszulki podczas przegranego meczu z Finlandią. Wywołało to oburzenie.

ChannelOneCup, czyli Turniej Izwiestii (moskiewskiej gazety) to rozgrywane od 1967 roku cykliczne międzypaństwowe rozgrywki w hokeju na lodzie organizowane w ZSRR, a później w Rosji. Ostatnia edycja turnieju została rozegrana w 1996 roku. Od 1997 roku nieformalnymi kontynuatorami turnieju były m.in. rozgrywki o Puchar Baltiki, Puchar Rosno oraz Puchar Pierwszego Kanału (z angielskiego Channel One Cup), wchodzący w skład Euro Hockey Tour. W tegorocznej edycji turnieju gra pięć reprezentacji: Rosja, Szwecja, Finlandia, Kanada i Czechy.

Zobacz wideo Mariusz Czerkawski w "Wilkowicz Sam na Sam": Ludzie koło pięćdziesiątki czasem chcą poszaleć. Ja już nie muszę, ja to wszystko miałem

"Obraźliwy gest"

Podczas niedzielnego meczu Rosja - Finlandia, kończącego drugi etap turnieju, doszło do niespotykanej sytuacji. Rosyjscy hokeiści symbolicznie założyli stroje Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.  ZSRR przestał istnieć 8 grudnia 1991 roku, czyli ponad trzydzieści lat temu. Dawne związkowe republiki radzieckie zaczęły tworzyć samodzielne państwa.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Koszulki reprezentacji Rosji wywołały oburzenie w północnej Europie. To efekt rosnących napięć między Kremlem a Zachodem.

- Podoba mi się to, ponieważ nasi radzieccy hokeiści zapisali się w historii światowego sportu jako jedni z najlepszych. Aby jednak grać w sowieckiego hokeja, trzeba być sowieckim człowiekiem - powiedział Wiaczesław Fetisow, dwukrotny mistrz olimpijski dla sports.ru.

- Jestem zaskoczony i rozczarowany, że Rosji pozwolono nosić koszulki CCCP w meczu z Finlandią. Ta kombinacja liter i stojący za nią reżim symbolizują autorytarny imperializm, który zabił miliony niewinnych ludzi. Jest to obraźliwy gest, który nie powinien mieć miejsca w sporcie ani nigdzie indziej - napisał na Twitterze Alexander Stubb, były premier Finlandii.

Takie stroje nie pomogły Rosjanom wygrać z reprezentacją Finlandii. Przegrali po dogrywce 2:3 (0:1, 1:0, 1:1). Dla Rosjan gole zdobyli Artyom Minulin (36.) i Wiaczesław Wojnow (57.), a dla zwycięzców trafiali: Waltteri Merela (19) i dwukrotnie Sakari Manninen (25. i 65.).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.