MŚ w hokeju. Rosja - USA. "Ukarać amerykańskich uczniów"

W półfinale hokejowych MŚ Rosja zagra z USA. Rosjanom, których wzmocni już Aleksander Owieczkin, marzy się rewanż za porażkę w grupie (2:4) i przegraną na igrzyskach w Soczi. "Postaramy się ukarać amerykańskich studentów" - przekonują hokeiści. Relacja na żywo w Sport.pl w sobotę od 19.15.

Amerykanie przywieźli do Czech młody zespół. Tylko ich kapitan, Matt Hendricks, skończył 30 lat (rocznik 1981). Przeważają dwudziestoparolatkowie, sporo jest graczy, którzy wciąż studiują. Dlatego na czołówki rosyjskich mediów przed półfinałowym starciem z USA trafił Artiemij Panarin (też wcale nie nestor, bo 23-latek), który zapowiedział, że Rosjanie muszą pokonać "amerykańskich uczniów".

Panarin w rozmowie ze "Sport-Ekspressem" tłumaczył, że tak naprawdę dziennikarz zapytał go, czy w półfinale trzeba pokonać "studentów z Ameryki", a on tylko odpowiedział, że tak (bo jak tu odpowiedzieć "nie"?). A potem w internecie sprawdził, że przypisano mu całe zdanie. "Nieźle to zrobili" - śmiał się Panarin.

Ale o "ukaraniu amerykańskich uczniów" to już jego słowa.

- W następnym meczu czeka nas ponowne starcie ze "studentami" z USA" - zagadnął go dziennikarz "Sowieckiego Sportu".

- Jesteśmy w bojowym nastroju. Postaramy się uczniów ukarać. Obiecuję - odparł Panarin.

Kibice też są w bojowym nastroju. "Na Amerykanów i sam Małkin może wystarczyć. A jeśli jeszcze włączą się Artiemij [Panarin - red.] i Wołodia [Tarasenko - red.] i jeszcze przyjedzie Owieczkin, to ich rozniesiemy". "Jankesom trzeba się odwdzięczyć za porażkę w grupie, a potem zmierzyć się z Kanadą w finale" - piszą na forum internetowym "Sport-Ekspressu".

W Owieczkinie, który dołączył do reprezentacji po odpadnięciu jego Washington Capitals w półfinale Konferencji Wschodniej Pucharu Stanleya, widzi wielką przewagę Rosjan Aleksander Kożewnikow, dwukrotny mistrz olimpijski w hokeju jeszcze w barwach ZSRR.

- To ogromne wzmocnienie naszej drużyny. To wspaniały strzelec. Poza tym Amerykanie grają bardzo nieczysto, widać to było choćby w ćwierćfinałowym meczu ze Szwajcarią - kijem po rękach, łokciem w głowę. Ich normalne zagrania, a sędziowie chyba byli ślepi - mówi Kożewnikow. - A Owieczkin to silny chłop, będzie umiał odpłacić Amerykanom pięknym za nadobne. I jeszcze gola im wlepić!

Owieczkin jest już w Pradze, na razie nie wybiera się tam prezydent Rosji Władimir Putin, wielki miłośnik hokeja. Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta, rzucił do dziennikarzy: - Jeśli powiecie mi, kto zagra w finale, wtedy odpowiem, czy prezydent Putin przybędzie.

Ale Rosjanom w półfinale Putin nie będzie potrzebny. Proszą za to o coś innego. "Jesteśmy już inną drużyną niż w rozgrywkach grupowych. Powodów do optymizmu jest sporo. Tylko, bardzo proszę, nie dawajcie nam już szwedzkiego sędziego Vinnerborga. On nam niepotrzebny" - pisze Andriej Kuźniecow ze "Sport-Ekspressu". To Marcus Vinnerborg sędziował grupowy mecz Rosjan z Amerykanami.

Obroniony rzut karny? Nie tak szybko! O tych, co się cieszyli za wcześnie [WIDEO]

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.