Czerkawski znów w NY Islanders?

Mariusz Czerkawski prawdopodobnie znów zostanie zawodnikiem New York Islanders. - Dopinam ostatnie szczegóły kontraktu. W przyszłym tygodniu powinienem podpisać roczną umowę - mówi polski napastnik.

31-letni Czerkawski jest od kilku tygodni wolnym zawodnikiem, bo Montreal Canadiens zdecydował się wykupić - za ok. 1,8 mln dol. - jego wart 2,7 mln dol. kontrakt na przyszły rok. Powodem była fatalna forma Polaka, którego szefowie "Kanadyjczyków" dwukrotnie odsyłali do zespołu filialnego z ligi AHL.

Czerkawski trafił do Montrealu w 2002 r. w zamian za prawo do wyboru w drafcie i napastnika Arona Ashama właśnie z zespołu Islanders, w którym spędził pięć najlepszych lat w swojej karierze w NHL. W sezonie 1999/2000 r. strzelił dla klubu z Long Island aż 35 goli, miał tyle samo asyst, zagrał w Meczu Gwiazd. Rok później zdobył tylko pięć bramek mniej. - Mariusz był bardzo szczęśliwy w Nowym Jorku i nigdy nie chciał go opuszczać - stwierdził w "Newsday" agent Polaka, Neil Abbott. Według nowojorskiego dziennika Czerkawski miałby zarobić przez najbliższy rok ok. 900 tys. dolarów. W przeprowadzonym przez "Newsday" internetowym sondażu 50 proc. kibiców Islanders jest za powrotem Polaka, 42,5 proc. przeciw, a reszta nie ma zdania.

Dla Gazety

Mariusz Czerkawski

były zawodnik m.in. Montreal Canadiens i New York Islanders

Miałem propozycję z kilku klubów, także Chicago Blackhawks, Pittsburgh Penguins, Toronto Maple Leafs i Florida Panthers. Ale w Islanders spędziłem kilka wspaniałych lat i dlatego to z tym klubem bardzo chciałbym podpisać kontrakt. To Islanders pierwsi zgłosili się do mnie. Rozmawiałem w środę z generalnym menedżerem Mike Milburym i wszystko jest na najlepszej drodze. Dopinam ostatnie szczegóły kontraktu. W przyszłym tygodniu powinienem podpisać roczną umowę. Po takim sezonie, jaki miałem ostatnio, trudno o dłuższy kontrakt. Muszę pokazać, że wciąż jestem coś wart. Nie jest jednak powiedziane, że nie pogram w Islanders kilka lat i zakończę w ich barwach karierę. Drużyna jest bardzo ciekawa, w dwóch poprzednich sezonach zakwalifikowała się do play off. Dodatkowo pracę stracił trener Peter Laviolette [zastąpił go Steve Stirling - red.], dzięki któremu znalazłem się w Montrealu. Czy stracę finansowo w porównaniu z kontraktem z Canadiens? Jeśli liczyć pieniądze, jakie dostanę od Montrealu za wykup kontraktu plus to, co miałbym zarobić w Nowym Jorku, to najwyżej 200 - 300 tys. dolarów.

not. rim