Na grad goli trzeba było jednak poczekać aż do trzeciej tercji. Pierwszego gola Polacy zdobyli dopiero pod koniec pierwszej tercji, gdy krążek w bramce umieścił Grzegorz Pasiut. Przez całą drugą tercję nie udało się pokonać hiszpańskiego bramkarza, co nasi hokeiści powetowali sobie, zdobywając aż cztery bramki. Na 2:0 strzelił Malasiński, na 3:0 znów Pasiut, na 4:0 Witecki, ostatnia bramka należała do Malasińskiego.
W niedzielę Polacy grają z gospodarzami turnieju - Ukrainą. Tylko zwycięzca awansuje do kolejnej fazy eliminacji, w której trzeba wygrać turniej z udziałem Kazachstanu, Łotwy i Francji. Zwycięzca tego turnieju zapewni sobie bilet do Soczi.
Ukraińcy będą bez wątpienia najtrudniejszym rywalem. To 20. drużyna rankingu Międzynarodowej Federacji Hokeja (IIHF) z hokeistami znanymi z NHL. Rusłan Fiedotenko z Philadelphia Flyers zagrał 816 meczów w najlepszej lidze świata, zdobył 353 punktów. Ołeksij Ponikarowskij to były hokeista m.in. Toronto Maple Leafs i Los Angeles Kings, który w NHL zagrał 636 meczów i zdobył 314 punktów.
