Niezwykłym meczem pożegnamy hokejowe gwiazdy

Już wkrótce niezwykły mecz w Bytomiu. Na zaproszenie kończących kariery Mariusza Puzio, Tomasza Jaworskiego oraz Krzysztofa Kuźniecowa na bytomskim lodowisku mają stawić się dawne i obecne gwiazdy polskiego hokeja. - Mówi się, że hokeiści to twardziele, ale przy okazji tego meczu może kapnąć łezka z oka - podkreśla Puzio.

Impreza odbędzie się w niedzielę 25 kwietnia o godz. 17. Głównym bohaterem wieczoru ma być Puzio, który jest jedną z ikon polskiego hokeja. - Mariusz to człowiek legenda. Zrobił tyle dla naszej dyscypliny, że pożegnalny mecz po prostu mu się należy - mówi Adam Fras, prezes Polonii.

44-letni Puzio w zakończonym niedawno sezonie pojawiał się na lodzie tylko w symbolicznym wymiarze. Skupiał się przede wszystkim na szkoleniu młodszych kolegów. Od roku Puzio jest bowiem trenerem Polonii. - Niby w hokeju znam wszystko od podstaw, ale gdy już się zabrałem za trenerkę, to zrozumiałem, jaka to ciężka praca. W ostatnim sezonie byłem jeszcze wpisywany do protokołów meczowych, ale grałem już tylko epizodycznie. Teraz przyszedł czas, aby definitywnie powiedzieć koniec - mówi najlepszy strzelec w historii polskiej ligi.

Na jego zaproszenie w Bytomiu ma stawić się plejada gwiazd polskiego hokeja. - Do wszystkich dzwoniłem osobiście. Byłem bardzo mile zaskoczony, bo nikt mi nie odmówił. Nikt nie wahał się nawet przez minutę, aby przyjechać do Bytomia! - podkreśla Puzio.

W niezwykłym meczu "Gwiazdy Polonii" zmierzą się z "Przyjaciółmi Mariusza". Liderem rywali bytomskiej ekipy będzie bowiem sam Mariusz Czerkawski! - Mariusz obiecał nam, że na pewno przyjedzie i że pojawi się na lodzie - mówi Fras. Kto jeszcze stawi się w Bytomiu? Organizatorzy zapowiadają udział m.in.: Gabriela Samoleja, Franciszka Kukli, Marka Stebnickiego, Andrzeja Kądziołki, Waldemara Klisiaka czy najlepszej bytomskiej... hokeistki Karoliny Późniewskiej. - Będę na pewno! To świetna okazja, by promować hokej i zwrócić uwagę władzom miasta na tę dyscyplinę - mówi Kądziołka, który sześć razy zdobywał z Polonią tytuł mistrza Polski, a obecnie pracuje w straży miejskiej.

Z kibicami oficjalnie pożegnają się też inni wybitni wychowankowie Polonii: napastnik Krzysztof Kuźniecow oraz bramkarz Tomasz Jaworski. - Ciągnie mnie jeszcze na lód, ale ze względu na kontuzję kolana nie jestem już w stanie grać. Nawet jak chwilę potrenuję z dzieciakami, to odczuwam ból - mówi Jaworski, którego "Gazeta" opisywała jako "maszynę do odbijania krążków". - Przejście na sportową emeryturę będzie dla mnie o tyle łatwiejsze, że wciąż jestem związany w hokejem - podkreśla Jaworski, który od roku pełni funkcję dyrektora Polonii.

Organizatorzy meczu chcą powtórzyć sukces podobnego spotkania, które odbyło się w Bytomiu niespełna sześć lat temu. Przy okazji świętowania 20-lecia wywalczenia przez Polonię pierwszego tytułu mistrzowskiego na bytomskim lodowisku stawiły się dawne gwiazdy bytomskiego hokeja. Kibice ekscytowali się wówczas niezwykłym pojedynkiem. - Po tamtym meczu nabór dzieci do klubu znacznie się zwiększył. Liczymy, że teraz będzie podobnie - mówi Fras.

Prezes Polonii wierzy, że bytomskie lodowisko zapełni się kibicami. - Mamy obietnicę z magistratu dopuszczenia hali do organizacji imprezy masowej [w trakcie sezonu mecze Polonii mogło oglądać najwyżej 300 osób - przyp. red.]. Dzięki temu w hali będzie mógł pojawić się komplet widzów. Dodam, że wciąż poszukujemy sponsorów, którzy pomogliby nam sfinansować organizację meczu - mówi Fras. Impreza odbędzie się pod patronatem "Gazety".

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.