Większości działaczy nie spodobał się pomysł by ograniczyć liczbę obcokrajowców z pięciu do trzech. Wielu przeciwników ma też nowy system rozgrywek, który zakłada, że szansę na udział w play off będą też mieć drużyny z pierwszej ligi. Delegacja prezesów - nasz region reprezentował Janusz Grycner z Naprzodu Janów - w ubiegłym tygodniu spotkała się z prezydium związku i przedstawiła swoje postulaty. Kluby czekają na wtorkowe posiedzenie zarządu PZHL, który może jeszcze dokonać korekty reform. - Czekamy z transferami obcokrajowców, bo po cichu liczymy, że może limit zostanie ograniczony jednak do czterech zawodników - mówi Adam Bernat, prezes Zagłębia Sosnowiec.