Wielki mecz hokeistów GKS-u! Finał tuż-tuż!

Tyszanie pokonali Podhale na nowotarskim lodzie i potrzebują już tylko jednego zwycięstwa by po raz piąty z rzędu zagrać o złoto!

Hokeiści GKS zapowiadali, że uciszą podhalański halny i rzeczywiście zawodnicy z Nowego Targu przez długie minuty snuli się po lodzie jak smętny wicherek. A tyszanie zagrali dwie świetnie tercje. Cierpliwa, nieustępliwa gra w obronie i precyzyjne, szybkie kontry sprawiły, że nasz zespół wygrał trzeci mecz z rzędu w półfinałowej rywalizacji.

Sygnał do ataku dał Tomasz Maćkowiak, który zastąpił w składzie zagrypionego Mariusza Jakubika. Gol w pierwszej tercji był jednak tylko wstępem do demolki jaką GKS zafundował rywalowi w drugich dwudziestu minutach. Trzy gole w pięć minut - a każdy ładniejszy!

Potężny strzał zza niebieskiej linii krytykowanego wcześniej Frantiszka Barklika, zimna krew Tomasza Proszkiewicza, który przerzucił krążek nad bezradnym bramkarzem Podhala oraz precyzyjna niczym skalpel chirurga akcja pierwszego ataku dały zaliczkę, której nie można było roztrwonić! W trzeciej tercji zawodnicy GKS zaczęli się jednak gubić i pozwolili gospodarzom wrócić do gry. I gdy Podhale widziało już w siatce wyrównującą bramkę tyszanie w ciągu niespełna minuty trafili dwa razy!

- Wygraliśmy bardzo ważny mecz, w bardzo dobrym stylu. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie siedem minut słabości w ostatniej tercji. Od jutra jednak zapominamy o tym spotkaniu. Potrzebujemy jeszcze jednej wygranej - podsumował Adrian Parzyszek, kapitan GKS-u.

Teraz rywalizacja wraca do Tychów. Mecz na wagę finału już w piątek o godzinie 19.15.

Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 3:6 (0:1, 1:3, 2:2)

Bramki: 0:1 Maćkowiak - Krzak (12.), 0:2 Proszkiewicz (23.), 0:3 Bakrlik (25.), 0:4 Bacul - Parzyszek- Paciga (28.), 1:4 Kacirz - Różański (38.), 2:4 Gruszka - Dziubiński (48.), 3:4 Kacirz - (51.), 3:5 Paciga (55.), 3:6 Proszkiewicz - Garbocz (56.)

GKS: Sobecki; Gonera - Jakesz, Mejka - Majkowski, Kotlorz - Śmiełowski; Bacul - Parzyszek - Paciga, Proszkiewicz - Garbocz - Sarnik; Woźnica - Bagiński - Bakrlik, Maćkowiak - Krzak - Wołkowicz.

Kary: 21 - 10. Widzów: 2500.

Stan rywalizacji: 3:2 dla GKS-u (do finału awansuje zespół, który pierwszy wygra cztery mecze)

Copyright © Agora SA