Grzegorz Polaczyk
-
Mają cały strych medali, a z Krakowa nie przywiozą żadnego?
W rodzinie Polaczyków starają się nie rozmawiać zbyt często o kajakarstwie, choć to całe ich życie. - Puchary już nie mieszczą się w salonie, dlatego trzeba wrzucać je do worków - opowiada Grzegorz Polaczyk, najstarszy z czterech braci.