W Singapurze kochają golfa

Czy golf jest popularny w Singapurze? Niech odpowiedzią na to pytanie będzie liczba osób, które oklaskiwały zwycięstwo Jeeva Milkha Singha na turnieju Barclays Singapore Open. 14.250 osób obserwowało, jak Hindus zostawił w tyle resztę zawodników i zgarnął prawie 800.000 dolarów nagrody.

Podczas ostatniego weekendu na polu Sentosa Golf Club pojawiło się ponad 20.000 kibiców. Co przyciągnęło takie tłumy publiczności? Wabikiem byli z pewnością słynni golfiści, którzy grali na Barclays Singapore Open, a wśród nich: Padraig Harrington, Ernie Els czy Phil Mickelson.

Żadnemu z nich nie udało się jednak zwyciężyć, choć najbliżej tego sukcesu byli Harrington i Els. Obaj znaleźli się na drugim miejscu, z jednym uderzeniem straty do Singha.

Zwycięstwo Hindusa to dla niego naprawdę duże wyróżnienie. Jeev Milkha Singh został pierwszym zawodnikiem z Azji, który wygrał na Barclays Singapore Open. W całym turnieju uzyskał wynik 277 uderzeń, 7 poniżej par.

"To wspaniałe uczucie, grać na tym turnieju. Chciałbym podziękować publiczności za tak liczne przybycie i firmie Barclays za sponsorowanie tak świetnych rozgrywek" - powiedział pod koniec zawodów Singh.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.