Michael Flindt zagrał w niedzielę 75 uderzeń i przypieczętował swoją przewagę nad rywalami. Był to najlepszy wynik dnia. Golfista od początku turnieju nie dał sobie odebrać pozycji lidera. Uzyskiwał kolejno rezultaty: 78, 73, 75 uderzeń.
To nie pierwsza wizyta Flindta w naszym kraju i nie pierwszy turniej w Polsce , w jakim brał udział. To właśnie on w czerwcu tego roku triumfował również w Postołowie w zawodach European Mid Amateur Championship z cyklu rozgrywek EGA, sięgając tym samym po tytuł Mistrza Europy Mid-Amatorów. Duńczyk do Postołowa przyjechał nie tylko po kolejną wygraną: "Jestem tutaj, bo bardzo polubiłem to miejsce, ludzi tu pracujących, pole, a także Polskę. Od czasów turnieju European Mid Amateur Championship odwiedziłem Postołowo już 3-krotnie." Komentując swoją wygraną stwierdził: "Jestem bardzo szczęśliwy. Myślę, że o moim zwycięstwie zadecydowały dobre uderzenia i to, że nie popełniałem wielu błędów. Aby uzyskiwać dobre rezultaty na tym polu niezbędnym jest, aby dobrze chippować i puttować. Wbrew pozorom nie wystarczą tylko długie uderzenia. Dla mnie zresztą pole nie wydaje się zbyt długie. Kiedy patrzy się na scorecardę może rzeczywiście tak się wydawać, ale w grze wygląda to trochę inaczej. Z wielu dołków gra się bowiem z wiatrem. Ważne są oczywiście również dobre uderzenia z bunkra."
Na drugiej pozycji w kategorii stroke play brutto znalazł się Timothy Hyland, obrońca tytułu Mistrza Polski Mid Amatorów i Seniorów z zeszłego roku. Golfista grał lepiej z rundy na rundę. Jego łączny wynik to +24, czyli aż o 14 uderzeń wyższy niż zwycięzcy.
Zacięta walka rozegrała się o trzecie miejsce w kategorii stroke play brutto. Andrzej Dyzio i Marek Marcinkowski, liderzy rankingu PZG w kategorii mid amatorów, po trzech rundach turnieju uzyskali wynik +28, jednak zgodnie z zasadą counback na trzecim stopniu podium stanął Dyzio. Marek Marcinkowski po dobrej drugiej rundzie (78 uderzeń) awansował na drugie miejsce, jednak słabsza partia finałowa i dobry występ Andrzeja Dyzio spowodował, iż zawodnik ukończył rywalizację poza podium.
Tylko trzem paniom udało się przejść cuta, zatem to one musiały zostać laureatkami dwóch damskich kategorii: stroke play brutto i netto. Pierwsze miejsce w obu kategoriach zdobyła Dorota Kozakiewicz-Lejderman, drugie - Małgorzata Brodowska, trzecie - Beata Szmidt.
W kategorii netto triumfował Andrzej Bagiński.