Polak skandalicznie skrzywdzony. Jak Lewandowski w 2020 roku. "Przestępstwo"

Dominik Senkowski
Polski golfista Adrian Meronk nie został powołany na prestiżowe zawody Ryder Cup. W środowisku golfowym zagrzmiało. Amerykańska legenda nazywa to "przestępstwem", brytyjski "The Telegraph" sugeruje korupcję, a Polacy porównują tę decyzję do braku przyznania Robertowi Lewandowskiemu Złotej Piłki w 2020 roku.

Ryder Cup to najbardziej prestiżowe rozgrywki drużynowe w świecie golfa, rozgrywane co dwa lata. Rywalizują ze sobą ekipy USA i Europy. Najbliższa edycja zawodów odbędzie się w Rzymie w dniach 29 września - 1 października.

Zobacz wideo Arkadiusz Milik fanem golfa? Trafił!

Adrian Meronk nie został powołany na Ryder Cup

O składach obu zespołów częściowo decydowały rankingi, a częściowo to wybór kapitanów: Zacha Johnsona (USA), a w Europie Brytyjczyka Luke’a Donalda. Do ekipy ze Starego Kontynentu zakwalifikowali się dzięki miejscom rankingowym: Rory McIlroy, Jon Rahm, Robert MacIntyre, Viktor Hovland, Tyrrell Hatton i Matt Fitzpatrick.

Przez Donalda dowołani zostali zaś: Tommy Fleetwood, Sepp Straka, Justin Rose, Shane Lowry, Nicolai Hojgaard i Ludvig Aberg. W tym gronie zabrakło Adriana Meronka, co w środowisku golfowym odbiło się szerokim echem.

"Brak Adriana Meronka w Ryder Cup to przestępstwo" - napisał na Twitterze Paul Goydos, wicekapitan zespołu USA w Ryder Cup 2010. Goydos nie miał żadnego interesu, aby w tak mocnych słowach komentować decyzję Donalda, a jednak się na to zdecydował. Zwrócił też uwagę na mocne argumenty, jakie przemawiały za Polakiem.

Grzmi w środowisku golfowym

Meronk zwyciężył w tym sezonie w Australian Open, Irish Open i Italian Open. Te ostatnie zawody były szczególnie ważne, bo rozgrywane dokładnie na tym samym polu, na którym za trzy tygodnie odbędzie się Ryder Cup.

Polski golfista jest też obecnie na trzecim miejscu w rankingu "Race to Dubai 2023". To trwająca cały sezon rywalizacja, która wyłoni najlepszego zawodnika DP World Tour (europejskie rozgrywki). Przed Meronkiem są w tej chwili jedynie McIlroy z Irlandii Północnej i Hiszpan Rahm.

Hunter Mahan, trzykrotny zawodnik drużyny USA w Ryder Cup, komentując brak powołania dla Adriana Meronka dodał: "To nie ma sensu". Najcięższe działa wytoczyli dziennikarze brytyjskiego "The Telegraph", którzy oskarżają kapitana Europy, swojego rodaka, o korupcję.

"Donald bez wątpienia spodziewał się łapówki za wykluczenie Meronka, który w maju zwyciężył na polu golfowym Marco Simone, gdzie odbędzie się Ryder Cup 2023. Ale mógłby być zaskoczony, że krytyka nadeszła z drugiej strony Atlantyku" - czytamy w brytyjskiej gazecie.

Zaskakujący wybór

Najbardziej zastanawia wybór 22-letniego Duńczyka Hojgaarda i o rok starszego od niego Szweda Aberga kosztem Meronka. Ten pierwszy jest najmłodszym uczestnikiem Ryder Cup od czasów Jose Marii Olazabala z 1987 r. O szwedzkim golfiście "The Telegraph" pisze tak: "Zostanie najbardziej niedoświadczonym zawodnikiem, który kiedykolwiek wystąpił w meczu Ryder Cup". Aberg dopiero od niedawna należy do czołówki.

Angielski golfista Richard Bland, członek LIV Golf League, mówi: "Meronk wygrywa we Włoszech, jest wysoko w rankingu. Moim zdaniem zasługuje na wybór przez kapitana". Głos zabrał również Walijczyk Ian Woosnam, który dwukrotnie zwyciężył w PGA Tour i 29 razy w DP World Tour, a także był kapitanem Europy w Ryder Cup 2006. "Meronk został niesłusznie pominięty" - napisał Woosnam.

Polak ma na koncie trzy zwycięstwa w DP World Tour, jedno więcej od Hojgaarda. Co więcej, wszystkie trzy wygrane miały miejsce po ostatnim sukcesie Duńczyka. Meronk zajmuje dziś 51. miejsce w światowym rankingu golfa, a Hojgaard 78.

Polak rozczarowany

Z naszych informacji wynika, że Adrian Meronk bardzo przeżył decyzję kapitana Luke’a Donalda. Ciężko pracował przez ostatnie dwa lata, by załapać się do drużyny. - Ryder Cup to w golfie taki Święty Graal. Szczególny mecz. Jeśli golfista załapie się do składu jednej z ekip, przechodzi na trwałe do historii golfa. Myślę, że w pełni na to zasłużyłem, biorąc pod uwagę zeszłoroczne występy - mówił Meronk jeszcze w styczniu w rozmowie ze Sport.pl. 

Po ogłoszeniu składów powiedział cytowany przez BBC: "Oczywiście jest to trudne do przełknięcia. Myślałem, że zrobiłem wystarczająco dużo, aby być w tym zespole. Życzę im powodzenia, skupię się na swojej grze i idę do przodu".

Wzburzenie panuje także w polskim środowisku golfowym. - Adrian nie wszedł do składu Ryder Cup i niestety miał na to wpływ czynnik ludzki, a nie jego gra. To straszna małostkowość ze strony kapitana. To wygląda jak z Robertem Lewandowskim i Złotą Piłką w 2020 roku - wszyscy wiedzą, że nasz piłkarz powinien wtedy dostać nagrodę - słyszymy.