Golf. Adrian Meronk piąty w Barclays Kenya Open

Najlepszy polski golfista Adrian Meronk zaczął walkę o awans do European Tour od piątego miejsca w otwierającym sezon Challenge Tour turnieju Barclays Kenya Open.

- Jestem bardzo zadowolony z mojego występu i już nie mogę się doczekać kolejnego turnieju. Dziękuje wszystkim za wsparcie - napisał Meronk po turnieju.

Powody do zadowolenia były, bo przez cztery turniejowe dni Meronk miał tak naprawdę tylko jeden słabszy moment. Cut przeszedł bez problemów po zagraniu odpowiednio 67 i 69 uderzeń w pierwsze dwa dni. Problemy pojawiły się w sobotę na początku trzeciej rundy, ale na tzw. drugiej dziewiątce straty odrobił, zagrał w sumie 71 uderzeń i utrzymał się w wysoko w klasyfikacji generalnej. W niedzielę Meronk pokazał prawdziwą moc. 65 uderzeń, czyli sześć poniżej par pola pozwoliło mu zająć piąte miejsce z wynikiem -12.

Polak stracił jedno uderzenie do podium i dwa do drugiego miejsca. Zwycięzca kenijskiego turnieju Anglik Aaron Rai był od Meronka lepszy o pięć uderzeń (-17).

Meronk za swój pierwszy tegoroczny start w Challenge Tour zarobił 9,9 tys. euro, z miejsca znalazł się w czołówce Road To Oman, czyli klasyfikacji generalnej cyklu, a zarazem ustanowił swój najlepszy wynik w Challenge Tour w karierze, co akurat trudne nie było, bo to jego dopiero trzeci start w tym cyklu.

Gdzie teraz zagra Meronk, jeszcze nie wiadomo. Polak ma zagwarantowanych jeszcze przynajmniej sześć startów w Challenge Tour. To druga liga zawodowego golfa w Europie i świetna ścieżka do awansu do European Tour. Najlepszych 15. graczy rankingu Road to Oman ma pewne miejsce w przyszłorocznym cyklu European Tour. Jest się o co bić.

Copyright © Agora SA