W niedzielę ujawnione mają zostać taśmy z nagraniem wezwania pogotowia. Policja ma zbadać przyczyny wypadku, w którym Woods nabawił się urazów twarzy.
Póki co policjanci starają się uniknąć rozpowszechniania plotek.
Według służb, golfista uderzył swoim Cadillakiem w hydrant i drzewo nieopodal swojej wartej 2,4 mln dol. posiadłości o 2:25 w nocy czwartku na piątek. Wykluczono już możliwość spożycia alkoholu przez sportowca. Co ciekawe, wiadomość o wypadku przedostała się do mediów dopiero kilkanaście godzin później.
Wciąż mało szczegółów jest znanych. Wiadomo, że Woods miał rozcięte usta, a policja w Windermere zdradziła, że żona Woodsa, Elin Nordegren, użyła kija golfowego, aby wydobyć męża z samochodu. W tym celu rozbiła tylną szybę pojazdu.
W sprawie jest wiele niewiadomych, dlatego też na sobotnie popołudnie zaplanowano przesłuchanie Woodsa.
Policja uważa, że w ciągu kilku najbliższych dni uda się zamknąć sprawę.
W przyszłym tygodniu poszkodowany miał być gospodarzem Chevron World Challenge, z którego dochód zasila jego fundację. W obecnej sytuacji nie wiadomo jednak czy zagra, ani czy pojawi się na turnieju.
Na pierwszy komentarz z obozu Woodsa trzeba było czekać również ponad pół doby. Enigmatyczny komunikat głosił tylko, że był to "drobny wypadek. Bliższa i dalsza rodzina zawodnika zgodnie milczy, choć sąsiedzi zawzięcie plotkują.
Woods i Nordegren są małżeństwem od pięciu lat, mają dwójkę dzieci.
Wypadek zdarzył się dwa dni po tym, jak "National Enquirer" opublikował historię rzekomego romansu Woodsa i hostessy z nowojorskiego nocnego klubu.
Rachel Uchitel, o którą chodzi, kategorycznie zaprzeczyła jednak tym doniesieniom.
Najczęściej z mediów dowiedzieć się można o bohaterskiej postawie żony golfisty, która miała go uratować, rozbijając tylną szybę auta. Niektóre doniesienia mówią jednak o kłótni małżeńskiej, której rozbita szyba miała być efektem.
- Ta historia mówi sama za siebie - Barry Levine z "National Enquirera" jest absolutnie przekonany o jej prawdziwości.
Tiger Woods miał wypadek ?