To był najtrudniejszym moment w karierze Roberta Lewandowskiego. Latem 2006 r. niespełna 18-letni piłkarz dowiedział się, że Legia, której był zawodnikiem nie jest już nim zainteresowana i że ma szukać sobie nowego klubu. Lewandowski nie dowiedział się tego ani do trenera pierwszego zespołu - Dariusza Wdowczyka, ani od szkoleniowca rezerw - Jerzego Kraski. O tym, że na Łazienkowskiej nie ma już czego szukać Lewandowski dowiedział się od klubowej sekretarki. Trener Kraska mu potem tylko tę wiadomość potwierdził.
Wyrzuceniem z Legii Lewandowski był załamany. Na szczęście szybko znalazł klub. Przeszedł do Znicza Pruszków. Legia nie dostała za swojego byłego zawodnika ani grosza. Jedyne koszty, jakie musiał ponieść Znicz, to zarejestrowanie Lewandowskiego w nowym klubie. Jak wspominał potem prezes Marek Śliwiński cała operacja kosztowała ok. 5 tys. złotych. - Teraz pojawiają się głosy, że kupiliśmy go za grosze. Niewiele osób jednak pamięta, że pozyskaliśmy nastolatka po ciężkiej kontuzji. Wcześniej strzelał sporo bramek w rezerwach Legii. Jednak wówczas nikt nie chciał ryzykować i Robert nie miał szans, aby trafić do szerokiej kadry stołecznego zespołu. My zaryzykowaliśmy i to się opłaciło - mówił Śliwiński w 2013 r.
W Zniczu Lewandowski zarabiał poniżej 5 tys. złotych miesięcznie.
W ciągu dwóch lat wartość Lewandowskiego wzrosła 220 razy! Lech zapłacił za napastnika Znicza, króla strzelców I ligi, 1,1 milion złotych. W nowym klubie Lewandowski zarabiał ok. 450 tys. złotych rocznie. Nie było to bardzo dużo nawet jak na ówczesne zarobki piłkarzy w Polsce. Menedżerowie Lewandowskiego wynegocjowali jednak dla swojego zawodnika wysokie bonusy za mistrzostwo Polski, koronę króla strzelców i znaczący procent od następnego transferu.
Po kolejnych dwóch latach - latem 2010 r. Robert Lewandowski przechodzi do Borussii Dortmund. Jest mistrzem Polski, zdobywcą Pucharu Polski i korony króla strzelców ekstraklasy. Jego wartość w ciągu dwóch lat wzrosła 18 razy. Borussia Dortmund zapłaciła za Polaka 19 mln złotych. Zarobki Polaka też poszybowały w górę. Dostawał 1,8 mln euro za sezon. Był jednym z ... gorzej zarabiających piłkarzy Borussii. Wyższą pensję miał np. Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek.
Lewandowski grał w Borussii przez cztery lata. Został mistrzem Niemiec, królem strzelców Bundesligi i gdy skończył się jego kontrakt z drużyną z Dortmundu został wolnym zawodnikiem. Do Bayernu przeszedł za darmo w 2014 r. Teoretycznie za darmo. Monachijczycy w zamian za to, że nie musieli płacić za transfer, wypłacili Lewandowskiemu bonus za samo podpisanie kontraktu. Według nieoficjalnych wiadomości było to 15 mln euro. Roczna pensja napastnika reprezentacji Polski w Bayernie to 11 mln euro. Jego kontrakt z Bayernem wygasa 30 czerwca 2019 roku.
Według fachowego portalu transfermarkt.de obecna wartość Roberta Lewandowskiego to 75 mln euro. Wykres pokazuje jak rosła wartość rynkowa Lewndowskiego od przejścia do Znicza Pruszków.
Według ostatnich doniesień medialnych agenci Lewandowskiego Cezary Kucharski i Maik Barthel pracują już nad kolejnym transferem Polaka. Spotykali się już z przedstawicielami Realu Madryt i Paris St. Germain. Gdyby doszło do transferu Polak kosztowałby pewnie w granicach 100 mln euro. Na razie Bayern nie zgadza się na transfer i oferuje Lewandowskiemu podwyżkę. Mówi się o 18-20 mln euro za sezon. Tyle tylko, że Real przebija tę ofertę. Daje 25 mln euro podstawowej pensji plus bonusy i premie. Mówi się, że w ciągu sześciu lat (pięć lat kontraktu plus opcja przedłużenia na szósty) Polak mógłby zarobić 200 mln euro!
Razem z wartością na rynku piłkarskim rośnie marka Lewandowskiego na rynku reklamowym. W 2014 r. Polak zarobił na reklamach - jak twierdził Super Express w swoim rankingu najbogatszych polskich sportowców - Złota Setka - 4 mln złotych. W ubiegłym roku podwoił tę sumę.