"L'Equipe": Karim Benzema nie zagra na Euro 2016

Z powodu udziału w szantażu wobec Mathieu Valbueny, Karim Benzema nie weźmie udziału w przyszłorocznych mistrzostwach Europy - napisał "L'Equipe". Francuski dziennik opublikował na okładce zdjęcia obu piłkarzy z wymownym podpisem: "Benzema out, Valbuena?"

"Wobec ostatnich informacji w sprawie skandalu związanym z szantażem wobec Mathieu Valbueny, powrót Karima Benzemy do kadry reprezentacji Francji jest przekreślona. Ale i przyszłość Valbueny w druzynie narodowej stoi pod znakiem zapytania" - czytamy w "L'Equipe". Według francuskich dziennikarzy. selekcjoner "Trójkolorowych" Didier Deshamps podjął już decyzję i wykreślił Benzemę ze składu swojego zespołu i nie zabierze go na Euro 2016.

Według badań opinii publicznej we Francji, 22 proc. kibiców nie chce, by Benzema brał udział w Euro 2015. Z kolei 55 proc. uważa, że na turnieju powinien zagrać Valbuena.

Sprawą szantażu żyją sportowe media w całej Europie. Valbuena miał być szantażowany przez grupę osób, które weszły w posiadanie sekstaśmy, którą ten nagrał ze swoją dziewczyną, Fanny Lafon. Udział w sprawie miał także Benzema. Piłkarz Realu miał straszyć swojego kolegę z reprezentacji, że jeśli ten nie przekaże przestępcom 150 tys. euro, oni opublikują sekstaśmę. Francuskie media ujawniły zapis rozmów telefonicznych między Benzemą a Valbueną.

W piątkowym, obszernym wywiadzie dla "Le Monde" Valbuena przyznał, że zawiódł się na swoim dawnym koledze. - Gdy poznałem zapis z taśm, byłem zawiedziony, nawet więcej niż zawiedziony. Okazał mi brak szacunku. Ja szanuję wszystkich, a teraz poczułem się jak głupek. To mój kolega z reprezentacji. Kiedy szedłem na pierwsze przesłuchanie nie wyobrażałem sobie, że Karim Benzema jest zamieszany w tę sprawę. Jednak śledczy szybko powiedzieli, że nasze rozmowy są istotne przy formułowaniu zarzutów. Przy czym zaznaczyli, że moje zeznania nie są im do tego niezbędne. Jestem bardzo, bardzo zawiedziony, odkryłem, że nasza relacja nie była tak szczera, jak on to przedstawiał - powiedział.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.