Euro 2012. Polska - Czechy. Michal Kadlec: Dla nas mecz z Polską jest jak finał

- Dla nas mecz z Polską jest jak finał. Finał, który będziemy chcieli wygrać - mówi obrońca czeskiej reprezentacji Michal Kadlec. Mecz Polska - Czechy w sobotę o 20.45. Relacja na żywo na Sport.pl

Kadlec w pierwszym meczu z Rosją grał na lewej stronie defensywy Czechów i spisał się fatalnie. Rywale strzelili jego drużynie cztery gole, a on sam był jednym z najgorszych zawodników na boisku. W spotkaniu z Grekami Kadelc wrócił już do środka obrony, a jego zespół pokonał mistrzów Europy z 2004 roku 2:1.

Tym samym Czesi mają szansę na awans do ćwierćfinału, co nie zdarzyło się im od Euro w Portugalii. By wyjść z grupy, muszą teraz przynajmniej zremisować w ostatnim spotkaniu grupowym z Polską. - Dla nas, to spotkanie będzie jak finał. Finał, który będziemy chcieli wygrać. Ponieważ jednak wystarczy nam jeden punkt i jesteśmy w lepszej sytuacji od Polaków, to raczej się nie otworzymy i nie ruszymy do szturmu od początku - mówi Kadlec, który na co dzień występuje w Bayerze Leverkusen. Czeski obrońca znakomicie zna więc Roberta Lewandowskiego, Jakuba Błaszczykowskiego czy Łukasza Piszczka, którzy grają w Borussii Dortmund. - Nieraz z nimi rywalizowałem i sporo się nawalczyłem, więc spodziewam się, że będzie ciężko. Znam też innych graczy jak Eugen Polanski czy Adam Matuszczyk. Liczę jednak, że to ostatecznie my będziemy górą. W końcu to dla nas historyczna szansa - mówi Kadlec, którego ojciec Miroslaw był zawodnikiem srebrnej czeskiej drużyny z 1996 roku. Na mistrzostwach Europy w Anglii zespół słowackiego trenra Dusana Uhrina sensacyjnie doszedł wówczas do finału, gdzie przegrał z Niemcami 1:2. - Tato rad dotyczących gry w piłkę udzielał mi tylko kiedy byłem małym chłopcem. Teraz już tego nie robi. Przed Euro powiedział mi tylko jedno: Zróbcie to, co my 16 lat temu. No to się staramy - zakończył Kadlec.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.