Emanuele Giaccherini: Podczas zwiedzania Auschwitz płakałem

- Książki historyczne i filmy dokumentalne są niczym w porównaniu z zobaczeniem tego, co działo się podczas II wojny światowej na własne oczy - przekonuje Emanuele Giaccherini, pomocnik reprezentacji Włoch.

Wszyscy kibice z Krakowa są na Facebooku Kraków - Sport.pl ?

Jego drużyna w środę była w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym. - Zacząłem płakać, gdy słuchałem tego, co mówiła nam przewodniczka - relacjonuje zawodnik, którego powołanie uznawane jest za największą niespodziankę.

Przed mistrzostwami Europy Giaccherini nie zagrał ani jednego meczu w reprezentacji. - Nie spodziewałem się nawet, że mogę znaleźć się w szerokiej 32-osobowej kadrze. Gdy przyjechałem na pierwsze zgrupowanie do ośrodka w Coverciano robiłem wszystko, by przekonać do siebie selekcjonera Cesare Prandellego. Miałem dobry sezon w Juventusie i teraz mam nadzieję, że uda mi się potwierdzić wysoką formę - mówi piłkarz we włoskich mediach.

W ostatnim sparingu kadra kraju z Półwyspu Apenińskiego przegrała z Rosją 0:3. - Sporo rozmawialiśmy o tamtym meczu. Mamy umiejętności, by osiągnąć sukces na Euro 2012. Musimy tylko odnaleźć pewność siebie - uważa Giaccherini.

Mario Balotelli liczy na spokój w Krakowie

Włosi z Krakowa wyjadą
Więcej o:
Copyright © Agora SA