Anglia na Euro 2012. Ferdinand: Hodgson nie wykorzystał szansy

- Oczekiwania nie były wielkie. Hodgson miał mnóstwo swobody, aby przetestować młodych zawodników, ale tej szansy nie wykorzystał - skrytykował selekcjonera reprezentacji Anglii Rio Ferdinand na łamach gazety ?The Sun?. Obrońca Manchesteru United został skreślony przez Hodgsona tuż przed turniejem.

Anglicy zakończyli swoją przygodę z Euro po ćwierćfinałowej porażce z Włochami. Przez sto dwadzieścia minut żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki, przez całe spotkanie piłkarze Hodgsona byli zespołem gorszym i zwycięzcę musiały wyłonić rzuty karne. W nich skuteczniejsi byli Włosi.

Niespodziewana zmiana trenera, brak w pierwszych dwóch spotkaniach Euro Wayne'a Rooneya sprawiły, że przed turniejem nikt nie stawiał Anglików w roli faworytów. Ale styl jaki zaprezentowali w spotkaniu z Włochami sprawił, że Hodgson jest krytykowany. W rozmowie z dziennikiem "The Sun" błędy wytknął selekcjonerowi Rio Ferdinand, z którego selekcjoner zrezygnował tuż przed turniejem.

Według obrońcy Manchesteru United szkoleniowiec ustawiał zespół zbyt defensywnie. - To dobrze, że trudno było nam strzelić bramkę, ale nie może być tak, że defensywa jest priorytetem. Chciałbym zobaczyć nasz zespół atakujący odważniej, tak jak inne drużyny - przyznał Ferdinand. Jego zdaniem Anglicy radzili sobie z rozprowadzaniem swoich ataków tylko wtedy, gdy piłka przechodziła przez Danny'ego Welbecka.

Ferdinand ma również pretensje o niewykorzystanie potencjału wielu młodych zawodników. Jego zdaniem więcej szans na grę powinien dostać przede wszystkim Alex Oxlade-Chamberlain. - Jestem fanem "The Ox" (przydomek Chamberlaina), chciałem widzieć go na boisku dłużej, a on w ostatnim meczu był tylko kibicem. W spotkaniu z Francją zaprezentował się przyzwoicie, dlatego dziwię się, że nie dostał kolejnej poważnej szansy - uważa obrońca "Czerwonych Diabłów". Hodgson pominął kompletnie jego klubowego kolegę Phila Jonesa, który mógł być receptą na zneutralizowanie w meczu z Włochami Andrei Pirlo - On jest jednym z najbardziej elastycznych zawodników w naszym kraju, a nie zagrał w ogóle.

Zdaniem Ferdinanda 33-letni Pirlo - najlepszy zawodnik swojej drużyny na Euro - nie załapałby się do składu angielskiego zespołu. - Gdyby on był Anglikiem miałby problemy ze znalezieniem się w naszej kadrze, nie wspominając już o grze w pierwszym zespole. Jego wysokie umiejętności zostały zbagatelizowane. Poprzedni szkoleniowiec postąpiłby pewnie tak samo - powiedział obrońca.

Zobacz galerię z meczu Anglia - Włochy. Żeby obejrzeć kliknij zdjęcie 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.