Reprezentacja. Kadra Smudy na telefon

Radosław Majewski dostał powołanie na towarzyski mecz z Wybrzeżem Kości Słoniowej, choć kilka dni wcześniej trener Franciszek Smuda mówił, że ?Polska nie potrzebuje takich piłkarzy jak on?.

Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?

"Majewskiego z Nottingham Forest też nie powołałem. Po powrocie z Kanady narzekał, że za oceanem zagrał tylko przez 18 minut. Ja, żebym w koszulce z orłem miał wyjść choćby na sekundę, do Montrealu pojechałbym rowerem" - mówił "Gazecie" Franciszek Smuda, kiedy w czwartek ogłaszał nominacje dla zawodników z klubów zagranicznych.

- Radek przeczytał ten wywiad i zadzwonił do selekcjonera - opowiada Hubert Małowiejski, jeden z asystentów Smudy. - Z tego, co wiem, dzwonił więcej niż raz. Przeprosił i wytłumaczył trenerowi, co dokładnie miał na myśli. Selekcjoner, który przed nikim nie zamyka drzwi reprezentacji, spytał, czy nie będzie problemu, jeśli powołanie dotrze do klubu kilka dni po terminie. Trener Nottingham zgodził się, a my mamy problem ze środkowymi pomocnikami, bo ze składu wypadł kontuzjowany Tomek Bandrowski. Stąd powołanie dla Radka.

Nieoczekiwanie Smuda chce w przyszły czwartek sprawdzić również będącego w przeciętnej formie Pawła Brożka z Wisły. To dowód poważnego kryzysu w reprezentacyjnym ataku. Kiedy kontuzje leczy Ireneusz Jeleń, a leczy je często, drużyna opiera się wyłącznie na Robercie Lewandowskim. Na boiskach Bundesligi 22-letni rezerwowy Borussii Dortmund spędził w tym sezonie ledwie 193 minuty, ale w dziesięciu meczach zdobył trzy bramki. Dla porównania, grający regularnie w podstawowej jedenastce Paragwajczyk Lucas Barrios potrzebował 916 minut, by strzelić sześć goli, a Japończyk Shinji Kagawa na zdobycie pięciu bramek - 900 minut. - W słabszej formie jest ostatnio Artur Sobiech z Polonii, kontuzję leczy Ebi Smolarek, dlatego wzięliśmy Pawła - tak Małowiejski tłumaczy powołanie dwukrotnego króla strzelców ligi. - Zasłużył na szansę, regularnie gra w klubie, strzelił cztery gole w tym sezonie. U trenera Smudy zagrał tylko raz, w sierpniowym meczu z Kamerunem. Wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji, na skrzydle za napastnikiem, i nie czuł się tam najlepiej, dlatego po przerwie został zmieniony. Z Wybrzeżem być może dostanie szansę w środku ataku, a dla Roberta znajdziemy miejsce za nim. Kilka razy Lewandowski już grał na tej pozycji w kadrze.

Kolejna niespodzianka to powołanie Janusza Gola z PGE Bełchatów, który w lidze przechodzi kryzys. - Szukamy środkowych pomocników. Janusz był z nami w styczniu w Tajlandii, chcemy zobaczyć, jaki zrobił postęp przez dziesięć miesięcy - wyjaśnia Małowiejski. Po przerwie spowodowanej kontuzją do drużyny wraca środkowy obrońca Polonii Warszawa Tomasz Jodłowiec. - Nie wiem, w jakim składzie przyjedzie do Poznania Wybrzeże Kości Słoniowej - dodaje Małowiejski. - Na liście, którą dostaliśmy, są 32 nazwiska ze wszystkimi największymi gwiazdami reprezentacji. Ostatecznie kadra ma liczyć 22 osoby. Szykujemy się więc, że finalista ostatnich MŚ zagra w najmocniejszym zestawieniu.

Wczoraj okazało się, że zaplanowany na 10 grudnia sparing ze Słowacją w Turcji został odwołany. Trwają poszukiwania innego sparingpartnera dla kadry złożonej wyłącznie z ligowców.

Kadra na mecz z WKS. Bramkarze: Łukasz Fabiański (Arsenal), Przemysław Tytoń (Roda Kerkrade). Obrońcy: Maciej Sadlok (Ruch), Hubert Wołąkiewicz (Lechia), Grzegorz Wojtkowiak (Lech), Tomasz Jodłowiec (Polonia W.), Kamil Glik (Palermo), Łukasz Piszczek (Borussia D.). Pomocnicy: Rafał Murawski (Rubin), Jakub Błaszczykowski (Borussia D.), Adam Matuszczyk (FC Köln), Ludovic Obraniak (Lille), Radosław Majewski (Nottingham Forest), Adrian Mierzejewski (Polonia W.), Janusz Gol (PGE GKS Bełchatów). Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia D.), Kamil Grosicki (Jagiellonia), Paweł Brożek (Wisła).

Reprezentacja Polski ? nie zagra ze Słowacją

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.