Jacek Zieliński: Ufać, ale pilnować

Kwestie, czy ktoś był po spożyciu, czy wydarzyły się inne sytuacje, jakie padły słowa, rozstrzygniemy we własnym gronie. Nie chcę już robić większego zamieszania - mówi Jacek Zieliński, asystent Franciszka Smudy.

Robert Błoński: Co wydarzyło się w hotelu w Krakowie po meczu z Australią?

Jacek Zieliński, asystent selekcjonera kadry: O czwartej rano z dyrektorem kadry Konradem Paśniewskim spotkałem w hotelowym korytarzu Maćka Iwańskiego i Sławka Peszkę. Wymieniliśmy kilka zdań i się rozeszliśmy. Rano poinformowałem o wszystkim selekcjonera.

Na zgrupowaniu przed meczami z USA i Kanadą mieliśmy zebrać drużynę i dosadnie przypomnieć o zasadach obowiązujących w kadrze. Iwański i Peszko mieli nie być powołani za to, że w Krakowie pałętali się po korytarzu o nieodpowiedniej porze. Nie wiem, czy byli po alkoholu, nie miałem alkomatu.

Kadra Smudy poradzi sobiE na Euro 2012 bez Iwańskiego i Peszki!

 

Chcemy mieć dobry klimat i na tym budować zespół. Do niczego nie dojdziemy, jeśli zaczniemy się oszukiwać i kombinować. Znałem trenera, który całą noc siedział w hotelowym korytarzu i czyhał na imprezujących piłkarzy. Osobiście nie lubię bawić się w policjanta, ale wiem, że piłkarze chcą być cwańsi, niż im się wydaje, więc dużo stracimy, jeśli nie będziemy pilnować porządku i bezgranicznie ufać zawodnikom.

Kontrole zdarzały się wcześniej, bywało, że chodziliśmy z Frankiem po korytarzu, a nawet i w okolicach hotelu. Nigdy nic się nie wydarzyło. Niech to będzie drogowskaz dla innych na przyszłość, że w tej kadrze pomylić można się tylko raz.

Szkoda, że wszystko przeniknęło do mediów, inaczej załatwilibyśmy sprawę z drużyną. Tak byłoby najlepiej.

Zawodników było tylko dwóch?

- Będzie oficjalny komunikat. Powiedziałem to, co mogłem i chciałem. Kwestie, czy ktoś był po spożyciu, czy wydarzyły się inne sytuacje, jakie padły słowa, rozstrzygniemy we własnym gronie. Nie chcę już robić większego zamieszania.

Tajemniczo to wygląda, dały się złapać tylko dwie czarne owce...

- Mleko się wylało, więc nie mogłem przemilczeć niektórych kwestii. Pozostałe omówimy z drużyną.

Copyright © Agora SA