Reprezentacja Polski. Mecz w Poznaniu jest, ale piłkarskiego święta nie ma

Na ostatnim meczu reprezentacji w Poznaniu przed Euro 2012 stadion będzie pustawy. Kibice uznali, że cena biletów jest za wysoka jak na mecz rezerwowego składu z logo PZPN na koszulce zamiast orzełka, przeciw przeciętnemu rywalowi, na dodatek oglądany w mrozie. Mecz Polska - Węgry o 20.30, relacja Z Czuba i na żywo na Sport.pl.

A Ty kogo powołał byś na miejscu Smudy? Dyskutuj na Facebooku - Polska biało-czerwoni ?

Rok temu podczas listopadowego spotkania z Wybrzeżem Kości Słoniowej stadion miejski w Poznaniu pękał w szwach. Na trybunach było 42 tys. widzów. Polacy po dobrym meczu wygrali 3:1 i przerwali serię ośmiu spotkań bez zwycięstwa. Poznań zaś jako gospodarz meczu kadry przerwał niefortunną passę spotkań nudnych (bezbramkowe remisy kadry z Finlandią i Kamerunem) bądź takich, które nikogo nie interesowały - z Kazachstanem i Danią, rozegrane osiem i siedem lat temu, oglądane przez ok. 5 tys. kibiców.

Na wtorkowym meczu Polski z Węgrami ta niska frekwencja w Poznaniu może się powtórzyć.

Podstawowy powód jest prosty - ceny. Bilety kosztują 40, 80 i 120 zł.

- Wejście na mecz reprezentacji nie może być tańsze niż bilet na spotkanie polskiego klubu w europejskich pucharach - tłumaczył sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina.

Polska - Węgry. Rezerwowi muszą udowodnić coś Smudzie. Najbardziej Dudka

Według niego ponad dwa razy tańsze bilety na Wybrzeże Kości Słoniowej były podarunkiem dla kibiców od PZPN na otwarcie stadionu. - Moda na chodzenie na reprezentację, coraz lepsza gra kadry spowodują, że na mecz z Węgrami przyjdzie sporo kibiców. Przedstawiciele Lecha zapewniali mnie, że będzie ok. 25 tys. widzów - twierdził Kręcina trzy tygodnie temu.

W poniedziałek do kupienia było... 27 tysięcy biletów. Sprzedaż otwarta, dla fanów bez tzw. karty kibica kosztującej 32 zł, ruszyła w sobotę. Przez dobę, od godz. 17 w niedzielę do godz. 17 w poniedziałek, fani kupili niecały tysiąc wejściówek.

Część trybun jest ze sprzedaży wyłączona, bo PZPN rozdaje masę zaproszeń, m.in. sponsorom i zorganizowanym grupom szkolnym. Ile osób spośród ok. 10 tysięcy posiadaczy darmowych biletów przyjdzie we wtorek na stadion, trudno oszacować. - W Biedronce bilety na mecze reprezentacji dostają pracownicy. Dzięki temu znajomy był w Warszawie na spotkaniach z Argentyną i Meksykiem, do Wrocławia na Włochów jechać nie mógł, a do Poznania nie ma zamiaru się fatygować. Raz, że zimno, dwa, że rywal przeciętny - opowiada nam jeden z poznaniaków.

Kibice z Poznania mogą być sfrustrowani. PZPN obiecywał im przyjazd reprezentacji Anglii (a nie Wybrzeża Kości Słoniowej) i Rosji (a nie Węgier). Na otwarcie innych polskich aren Euro 2012 przyjeżdżały drużyny bardziej prestiżowe niż WKS. Niemcy byli w Gdańsku, Włosi we Wrocławiu, a stadion narodowy w Warszawie otworzą w lutym Portugalczycy.

 

Piłkarskie koszulki bez godła. Politycy: Przerost formy nad rozumem

We Wrocławiu kibice podczas treningu kadry wywiesili transparent: "Tradycja zobowiązuje - nowym strojom nikt nie kibicuje", a podczas meczu z Włochami skandowali: "Gdzie jest orzeł?". Według zapowiedzi PZPN poniedziałkowe ćwiczenia drużyny Franciszka Smudy w Poznaniu miały być otwarte od początku do końca, co się nie zdarza. Nie zdarzyło się i tym razem, bo zajęcia zostały przeniesione do Grodziska Wlkp., a po 15 minutach - zamknięte.

Polska przegrała z Włochami. Zobacz galerię z wrocławskiej areny Euro 2012 ?

 

Gdzie leży tajemnica problemów z murawą na Stadionie w Poznaniu? ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA