Czy PGE Arena będzie gotowa na mecz Polska - Francja?

9 czerwca na PGE Arena odbędzie się mecz Polska - Francja, który otworzy nowy gdański stadion. - Na pewno zdążymy - mówią najważniejsze osoby związane z budową obiektu.

Stań się fanem Trójmiasto - Sport.pl na portalu Facebook

Jadąc ulicami Marynarki Polskiej lub Hallera w Gdańsku, nie sposób nie zauważyć PGE Areny. Z oddali wygląda to tak, jakby budowa zmierzała ku końcowi.

- Na budowie od rana do godz. 22 pracuje 1700 osób - mówi szef spółki BIEG 2012 Ryszard Trykosko.

Im bliżej obiektu, tym coraz bardziej w oczy rzuca się jego surowy stan. Braki są tak na zewnątrz jak i wewnątrz.

- Pracujemy na dwie zmiany. Jeśli zajdzie taka potrzeba, wprowadzimy trzecią - dodaje Trykosko.

Dyrektor kontraktu z Hydrobudowa Polska Marek Surmacewicz podkreśla, że do 15 kwietnia ma już być zamontowany cały poliwęglan zdobiący stadion.

GALERIA: Zobacz najpiękniejszy stadion w Polsce ?

 

kliknij w miniaturkę, żeby przejść do galerii

 

To jeszcze jednak nie oznacza, że obiekt będzie gotowy na przyjęcie piłkarzy i kibiców. W środku PGE Arena jest cały w odcieniu betonowej szarości.

- Już teraz podwieszamy sufity. Zamontowaliśmy głośniki, kładziemy kafle w niektórych pomieszczeniach. Cały zakres robót naprawdę ciężko zliczyć - podkreśla Trykosko.

W surowym stanie są także trybuny i miejsce, gdzie znajdzie się boisko.

- Jeżeli chodzi o murawę, to unikając sytuacji poznańskiej zaproponowaliśmy, aby rozwijać ją ok. 15 maja. W tej chwili ta trawa dojrzewa, ukorzenia się. Na obiekt już weszła Zielona Architektura, bo to jest nasz podwykonawca. Nawieźli nasyp i robią tzw. kopertę, która ma stworzyć specjalne spadki. Do tego przygotują cały system nawadniający. Wszystko ma być gotowe do 15 maja, kiedy na stadion dotrze trawa. Wówczas mamy tydzień czasu na położenie i trzy tygodnie do meczu. 9 czerwca trawa będzie więc elegancka, a nie taka jak w Poznaniu - mówi Surmacewicz.

Co do trybun, to nawiercane są właśnie otwory oraz montowane barierki.

- Krzesełka już niebawem będą dowożone partiami po 5 tys., tak więc z montażem także powinniśmy spokojnie zdążyć. Cały akcję instalacji krzesełek zaczniemy od strony vipowskiej - dodaje Surmacewicz.

Na słupach w promenadach wiszą już stelaże, w które zostaną wmontowane telewizory emitujące m.in. program telewizji stadionowej.

Do meczu otwierającego stadion obiekt w ogólnym tego słowa znaczeniu, powinien być gotowy. Na pewno nie będzie on dopieszczony w stu procentach, ale najważniejsze rzeczy, czyli to, aby piłkarze mieli gdzie zagrać, a kibice w godnych warunkach mogli obejrzeć przedstawienie oraz skorzystać z części gastronomicznej, zostaną ukończone.

- Do 31 maja prace musi skończyć także dział IT. Tak więc np. pierwszy sygnał radiowy powinniśmy puścić w eter z PGE Areny 1 czerwca - kończy Surmacewicz.

Pokładając nadzieje w budowniczych, wielu kibiców gorączkowo dopytuje się o bilety na spotkanie Polska - Francja. Miesiąc temu, kiedy pojawiła się plotka, że mecz z powodów opóźnienia prac na PGE Arenie może zostać przeniesiony do Warszawy, dyrektor turnieju Euro 2012 Martin Kallen zapewniał: - Na starcie Polaków z Francuzami wybieram się do Gdańska.

Takie słowa nie tknęły jednak Polskiego Związku Piłki Nożnej do tego, aby już teraz pomyśleć na temat dystrybucji wejściówek. - W najbliższym czasie na pewno nie zamierzamy uruchamiać dystrybucji biletów. A kiedy dokładnie to się stanie? Jeszcze trudno określić, ponieważ nie podjęliśmy w tej sprawie żadnych decyzji - mówi rzecznik prasowy PZPN Agnieszka Olejkowska.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.