Reprezentacja Anglii w finale Euro 2024 przegrała z Hiszpanią 1:2 i już drugi raz z rzędu zajęła drugie miejsce na mistrzostwach Europy. W 2021 roku po serii rzutów karnych przegrała z Włochami. Federacja FA uznała więc, że porażka oznacza pożegnanie z selekcjonerem Garethem Southgate'em. Teraz trwa wybór nowego szkoleniowca.
W mediach pojawiają się znane nazwiska, takie jak Mauricio Pochettino czy Thomas Tuchel. "The Telegraph" poinformowało jednak, że marzeniem Anglików jest zatrudnienie Pepa Guardioli. Hiszpan jest świetnie znany na Wyspach, bo z Manchesterem City już sześć razy wygrał Premier League i raz Ligę Mistrzów.
Guardiola ma jednak ważną umowę z City do 30 czerwca 2025 roku, a więc w tym momencie Anglicy musieliby zapłacić gigantyczne odszkodowanie. Według źródła ustalili jednak plan, który pozwalałby zatrudnić Hiszpana dopiero po wygaśnięciu jego kontraktu.
Do tego czasu FA byłoby skłonne zatrudnić tylko selekcjonera tymczasowego, którym miałby zostać Lee Carsley, a więc obecny selekcjoner reprezentacji Anglii U21. 50-latek miałby popracować z kadrą przez niecały rok, właśnie do czasu ewentualnego przyjścia Guardioli.
Angielskie media przypominają, że podobny manewr FA zastosowało już w seniorskiej reprezentacji kobiet. Wówczas czekano na selekcjonerkę Sarinę Wiegman, która wypełniała umowę w reprezentacji Holandii, a była już dogadana z Anglikami. Zresztą Wiegman również była wskazywana jako jedna z kandydatek do zastąpienia Southgate'a.
Pep Guardiola w przeszłości mówił, że chciałby popracować jako selekcjoner i poprowadzić kadrę na wielkim turnieju. Nie wiadomo jednak, czy nie miał na myśli reprezentacji Hiszpanii, w której sam wystąpił 47 razy i zdobył pięć goli.