W ostatnich tygodniach toczyła się walka zarówno na mistrzostwach Europy, jak i w Copa America. Zwycięsko wyszły z niej Hiszpania oraz Argentyna, które czeka teraz starcie na szczycie światowego futbolu.
Mistrzowie strefy UEFA oraz CONMEBOL rywalizują w meczu określanym jako Finalissima. Do tej pory odbył się on trzykrotnie - w 1985 r. Francja pokonała Urugwaj (2:0), w 1993 r. Argentyna wygrała z Danią (1:1, 5:4 w karnych), a dwa lata temu Argentyńczycy pokonali Włochów (3:0).
Tym razem argentyńskich piłkarzy czeka starcie z Hiszpanami. Już teraz elektryzuje ono kibiców, a to ze względu na możliwy pojedynek Leo Messiego z Lamine Yamalem. Drugi z nich zrobił furorę na Euro 2024 i został wybrany najlepszym młodym piłkarzem turnieju, a także zapisał się w historii piłki nożnej, bijąc m.in. rekordy Pelego. A w trakcie mistrzostw głośno było o jego zdjęciach sprzed niemal 17 lat, na których widać Messiego z kilkumiesięcznym Yamalem. Za jakiś czas będą mogli spotkać się ponownie.
Wydaje się, że na spotkanie dwóch wspaniałych piłkarzy oraz dwóch wielkich reprezentacji trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Według ustaleń argentyńskiej stacji TyC Sports dojdzie do tego w czerwcu lub lipcu 2025 roku.
Na razie nie jest znane miejsce rozegrania meczu. Warto przypomnieć, że w pierwszych dwóch edycjach gospodarzem był jeden z zespołów, ale ostatnio grano na neutralnym gruncie, konkretnie na Wembley.