Nie Szymon Marciniak, nie Daniele Orsato, nie Clement Turpin, a Francois Letexier będzie sędzią głównym finału Euro 2024, w którym Hiszpania zagra z Francją. To wielkie zaskoczenie, ponieważ nazwisko 35-letniego Francuza w ogóle nie było wymieniane w gronie faworytów do poprowadzenia meczu o złoto.
I trudno się temu dziwić, bo Letexier stał się jednym z najmłodszych i najmniej doświadczonych sędziów, którzy kiedykolwiek poprowadzili finał wielkiej imprezy. Dość powiedzieć, że jeszcze niespełna dwa lata temu Francuz nie znalazł się w gronie arbitrów na mundial w Katarze.
Poważna kariera Letexiera zaczęła się w 2016 r., kiedy został on dopuszczony do sędziowania meczów w Ligue 1. Francuz rozpoczął od spotkania Montpellier - Caen (1:2), które rozegrano 23 stycznia 2016 r. Do końca sezonu 2015/16 Letexier prowadził jeszcze siedem spotkań. Francuz sędziował m.in. mecz, w którym PSG zdemolowało Troyes 9:0.
Kariera Letexiera rozwijała się dynamicznie. W kolejnych rozgrywkach sędziował on aż 22 mecze w Ligue 1 i już w 2017 r. został sędzią międzynarodowym. Najpierw sędziował on mecz kwalifikacji mistrzostw Europy U-19, a potem kwalifikacji do europejskich pucharów.
Co ciekawe, w tej drugiej roli Letexier zadebiutował w lipcu 2017 r., prowadząc mecz Lecha Poznań z Pelistrem Bitola (3:0) w kwalifikacjach do Ligi Europy. Osiem miesięcy później Francuz sędziował pierwszy w karierze mecz towarzyski: Bułgaria - Bośnia i Hercegowina (0:1).
We wrześniu i grudniu 2018 r. Letexier prowadził pierwsze mecze fazy grupowej Ligi Europy: Sporting Karabach (2:0) oraz AEK Larnaka - Bayer Leverkusen (1:5). Francuz robił na tyle duże postępy, że już w kwietniu 2019 r. poprowadził pierwszy w karierze finał.
Był to mecz FC Porto - Chelsea (3:1) w finale młodzieżowej Ligi Mistrzów. Dwa lata później Letexier sędziował spotkanie PSG - AS Monaco (2:0) w finale Pucharu Francji. Dosłownie sześć dni po tym meczu Letexier był sędzią VAR w finale Ligi Europy Villarreal - Manchester United, który odbył się w Gdańsku.
Wiosną 2022 r. Francuz zadebiutował w fazie pucharowej Ligi Europy, a już rok później sędziował mecz Real Madryt - Chelsea (2:0) w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Był to jednak tylko wstęp do przełomowego roku w karierze Letexiera.
W sierpniu zeszłego roku Francuz sędziował mecz Manchesteru City z Sevillą o Superpuchar Europy. W poprzednim sezonie Letexier prowadził też m.in. trzy mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów, spotkanie Lazio - Bayern Monachium w 1/8 finału i Real Madryt Manchester City (3:3) w ćwierćfinale. Letexier był też sędzią czterech meczów Ligi europy, w tym półfinału AS Roma - Bayer Leverkusen (0:2).
Euro 2024 to pierwsza wielka impreza 35-letniego Francuza. Do tej pory sędziował on mecze Chorwacja - Albania (2:2), Dania - Serbia (0:0) oraz Hiszpania - Gruzja (4:1). "35-latek skorzystał na nieobecności Francuzów w finale. W innym przypadku jego nominacja nie byłaby możliwa" - podsumował francuski dziennik "L'Equipe", co najlepiej podkreśla skalę niespodzianki, jaką była nominacja tak młodego i niedoświadczonego jeszcze sędziego do meczu o mistrzostwo Europy.