- To jest naprawdę pilna sprawa. Musimy iść na wybory. To ważniejsze niż kiedykolwiek. Nie możemy pozwolić, by nasz kraj był w ich rękach. Widzieliśmy, jakie są tego rezultaty. Katastrofalne - mówił Kylian Mbappe na konferencji prasowej przed meczem z Portugalią w ćwierćfinale Euro 2024 (awans Francji po rzutach karnych - przy. red.). Jeszcze przed początkiem turnieju w Niemczech Mbappe zachęcał swoich rodaków do pójścia na wybory i niedopuszczenia do wygranej w wyborach parlamentarnych skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego. Ugrupowanie Marine Le Pen w pierwszej turze wyborów otrzymało 33,15 proc. głosów.
Marine Le Pen odpowiedziała na słowa Kyliana Mbappe w rozmowie z amerykańską stacją CNN. - Francuzi mają dość pouczania i doradzania, jak powinni głosować. Stawką tych wyborów jest wolność. Francuzi chcą odzyskać kontrolę nad własnym losem i głosować według swojego uznania - podkreślała.
- Kylian Mbappe nie reprezentuje Francuzów ze środowisk migracyjnych, ponieważ znaczna większość z nich żyje za najniższą krajową i nie stać ich na mieszkanie oraz ogrzewanie. Uważam, że pan Mbappe jest bardzo dobrym piłkarzem, ale ta tendencja, żeby aktorzy, piłkarze, piosenkarze wychodzili i mówili Francuzom jak głosować, nie jest dobrze przyjmowana w naszym kraju. Szczególnie że dotyczy to osób zarabiających 1300-1400 euro miesięcznie, a oni są milionerami, czy miliarderami, którzy mieszkają za granicą - dodała Le Pen.
- Ci ludzie [wspomnieni milionerzy, miliarderzy - przyp. red.] mają szczęście, że żyją bardzo wygodnie. Są chronieni przed ubóstwem, bezrobociem, niepewnością i wszystkim innym, co dotyka oraz sprawia cierpienie naszym rodakom. W czasie przed wyborami powinni wykazać się odrobina powściągliwości - podsumowała Marine Le Pen.
Właśnie w niedzielę 7 lipca we Francji odbywa się druga tura wyborów parlamentarnych. Według sondaży Zgromadzenie Narodowe wygra także i te wybory, ale nie będzie miało szans na bezwzględną większość we francuskim parlamencie.
Piłkarze reprezentacji Francji na pewno będą śledzić wyniki wyborów we Francji oraz może skomentują je w trakcie Euro 2024. Tym niemniej nie powinno im to przeszkodzić w przygotowaniach do półfinału turnieju przeciwko Hiszpanii, który zostanie rozegrany we wtorek 9 lipca o godz. 21:00.