Marine Le Pen powiedziała, co myśli o Mbappe. Padły mocne słowa

Kylian Mbappe przed Euro 2024 i w trakcie samego turnieju zachęcał swoich rodaków do głosowania w wyborach parlamentarnych we Francji. Nowy piłkarz Realu Madryt jest bardzo krytyczny wobec Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. - Nie możemy pozwolić, by nasz kraj był w ich rękach - mówił Mbappe. Na jego słowa odpowiedziała Le Pen w rozmowie z CNN. Wskazała m.in. na różnice między piłkarzem a najuboższymi obywatelami Francji.

- To jest naprawdę pilna sprawa. Musimy iść na wybory. To ważniejsze niż kiedykolwiek. Nie możemy pozwolić, by nasz kraj był w ich rękach. Widzieliśmy, jakie są tego rezultaty. Katastrofalne - mówił Kylian Mbappe na konferencji prasowej przed meczem z Portugalią w ćwierćfinale Euro 2024 (awans Francji po rzutach karnych - przy. red.). Jeszcze przed początkiem turnieju w Niemczech Mbappe zachęcał swoich rodaków do pójścia na wybory i niedopuszczenia do wygranej w wyborach parlamentarnych skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego. Ugrupowanie Marine Le Pen w pierwszej turze wyborów otrzymało 33,15 proc. głosów.

Zobacz wideo Dziennikarz Sport.pl sprawdził swoje piłkarskie umiejętności

Kylian Mbappe krytykowany przez Marine Le Pen. "Ma szczęście, że żyje wygodnie"

Marine Le Pen odpowiedziała na słowa Kyliana Mbappe w rozmowie z amerykańską stacją CNN. - Francuzi mają dość pouczania i doradzania, jak powinni głosować. Stawką tych wyborów jest wolność. Francuzi chcą odzyskać kontrolę nad własnym losem i głosować według swojego uznania - podkreślała.

- Kylian Mbappe nie reprezentuje Francuzów ze środowisk migracyjnych, ponieważ znaczna większość z nich żyje za najniższą krajową i nie stać ich na mieszkanie oraz ogrzewanie. Uważam, że pan Mbappe jest bardzo dobrym piłkarzem, ale ta tendencja, żeby aktorzy, piłkarze, piosenkarze wychodzili i mówili Francuzom jak głosować, nie jest dobrze przyjmowana w naszym kraju. Szczególnie że dotyczy to osób zarabiających 1300-1400 euro miesięcznie, a oni są milionerami, czy miliarderami, którzy mieszkają za granicą - dodała Le Pen.

- Ci ludzie [wspomnieni milionerzy, miliarderzy - przyp. red.] mają szczęście, że żyją bardzo wygodnie. Są chronieni przed ubóstwem, bezrobociem, niepewnością i wszystkim innym, co dotyka oraz sprawia cierpienie naszym rodakom. W czasie przed wyborami powinni wykazać się odrobina powściągliwości - podsumowała Marine Le Pen.

Właśnie w niedzielę 7 lipca we Francji odbywa się druga tura wyborów parlamentarnych. Według sondaży Zgromadzenie Narodowe wygra także i te wybory, ale nie będzie miało szans na bezwzględną większość we francuskim parlamencie. 

Francja blisko finału Euro 2024

Piłkarze reprezentacji Francji na pewno będą śledzić wyniki wyborów we Francji oraz może skomentują je w trakcie Euro 2024. Tym niemniej nie powinno im to przeszkodzić w przygotowaniach do półfinału turnieju przeciwko Hiszpanii, który zostanie rozegrany we wtorek 9 lipca o godz. 21:00.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.