Cristiano Ronaldo przerwał milczenie po ćwierćfinale Euro. Jasna deklaracja

Portugalia pożegnała się z Euro 2024 już na etapie ćwierćfinału. W piątkowy wieczór przegrała z Francją, a o losach meczu zadecydowała seria "jedenastek". W niej jedynym piłkarzem, który spudłował, był Joao Felix. Rozczarowania końcowym wynikiem nie ukrywał Cristiano Ronaldo. Potrzebował jednak czasu, by opanować emocje i dopiero dzień później opublikował wpis. W nim podsumował występ drużyny na Euro. "Zasługiwaliśmy na więcej" - zapewniał.

Reprezentacja Portugalii była jednym z faworytów do złota Euro 2024, ale nie potrafiła tego udowodnić na boisku. Choć zaczęła rywalizację całkiem nieźle, bo od zwycięstw z Czechami (2:1) i Turcją (3:0), to później jej gra się posypała. Piłkarze Roberto Martineza przegrali na koniec fazy grupowej z Gruzją (0:2), a następnie dopiero po rzutach karnych ze Słowenią awansowali do ćwierćfinału. Tam znów o losach rywalizacji zadecydowała seria "jedenastek". I w nich silniejsi byli Francuzi. Po meczu Portugalczycy nie kryli rozczarowania, a na murawę spadło wiele łez. Uronił je m.in. Pepe, którego pocieszał Cristiano Ronaldo. Oboje mieli świadomość, że to była dla nich ostatnia szansa na triumf na mistrzostwach Europy.

Zobacz wideo Sensacyjni wicemistrzowie Niemiec już prezentują nowych piłkarzy

Cristiano Ronaldo reaguje na odpadnięcie Portugalii z Euro. Mocna deklaracja. "Jestem pewien"

Ronaldo nie wypadł w tym spotkaniu najlepiej. Eksperci zgodnie twierdzili, że był jednym z najsłabszych na boisku, ale trener nie zdecydował się go zmienić. Udało mu się jednak pobić kilka rekordów. Mowa m.in. 30. występie na tej imprezie, a więc liczbie, której nikt w historii nie osiągnął. To nie ma jednak wielkiego znaczenia dla losów kadry. 

Zdaje sobie z tego też sprawę Ronaldo. Długo milczał po porażce, aż w końcu w sobotnie popołudnie opublikował wymowny wpis w mediach społecznościowych i podzielił się przemyśleniami po meczu z Francją. Nie ukrywał rozczarowania końcowym wynikiem.

"Chcieliśmy więcej. Zasługiwaliśmy na więcej. Dla nas. Dla każdego z Was. Dla Portugalii" - napisał na X, a na tym nie zakończył. Wyraził nadzieje na to, że w przyszłości ta drużyna osiągnie jeszcze wiele sukcesów. "Jestem pewien, że na murawie, a także i poza nią to dziedzictwo zostanie uhonorowane i będzie nadal budowane. Razem" - podkreślał.

Skorzystał też z okazji i zwrócił się do kibiców, którzy tłumnie dopingowali zespół. "Jesteśmy naprawdę wdzięczni za wszystko, co robiliście dla nas na tym turnieju i za wszystko, co do tej pory osiągnęliśmy" - dodawał. 

Ronaldo już wie. Nie zobaczymy go w kolejnej edycji mistrzostw Starego Kontynentu

Tym samym przygoda Ronaldo i Portugalii z Euro dobiegła końca. Niewykluczone, że napastnik Al-Nassr zagra jeszcze z drużyną na mistrzostwach świata w 2026 roku, o ile oczywiście zespół awansuje. Pewne jest jednak, że nie wystąpi już na Euro 2028. Przynajmniej tak wynika z deklaracji, którą złożył już po meczu ze Słowenią.

- To moje ostatnie Euro, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. (...) Zawsze będę dawał z siebie co najlepsze dla tej koszulki, niezależnie od tego, czy strzelam, czy pudłuję. I będę to robić przez całe życie. Trzeba wziąć na siebie odpowiedzialność - mówił

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.