Szymon Marciniak to jeden z najlepszych sędziów na świecie. Poprowadził m.in. finał mistrzostw świata w Katarze, a także decydujące starcie o trofeum Ligi Mistrzów w sezonie 2022/23. Zebrał wówczas sporo komplementów. Nie dziwi więc fakt, że otrzymał zaproszenie na Euro 2024. Tam pracował już przy dwóch meczach i niewykluczone, że wkrótce dostanie kolejną szansę.
Marciniak to doświadczony sędzia. Pracował przy wielu krajowych, jak i międzynarodowych eventach. Podziwiał triumfy wielu gigantów piłkarskich, ale też widział brutalne zachowania, których dopuszczali się piłkarze. Niedawno o najbardziej brutalny faul, który zapadł w pamięci Marciniaka, zapytała go jedna z dziennikarek Radia Bielsko.
Polak nie zastanawiał się długo i wskazał na... przewinienie Alexa Witsela, po którym otwartego złamania nogi doznał Marcin Wasilewski. O mały włos, a ten uraz zakończyłby karierę piłkarza.
- To nie jest z mojego meczu. Najbardziej brutalny faul to ten, kiedy Marcinowi Wasilewskiemu została złamana noga w lidze belgijskiej. To wyglądało rzeczywiście przeokropnie - wyjawił. Dodał też, że był pod wrażeniem zawziętości rodaka, który nie poddał się i wrócił do sportu.
Przeszedł aż cztery operacje i spekulowano, że jego przerwa od gry potrwa minimum rok. On jednak pojawił się na boisku po dziewięciu miesiącach. - Myślałem, że to już po wszystkim, ale fajnie, że on jak zwykle pokazał góralski charakter i po prostu wrócił do kariery po ciężkiej rehabilitacji - podkreślił Marciniak.
Polski sędzia pracuje obecnie na Euro. Poprowadził mecz Rumunia Belgia (2:0) i Szwajcaria - Włochy (2:0). W obu pokazał się ze znakomitej strony, co daje nadzieje na kolejne występy. - Do tej pory spisywał się na Euro 2024 prawie bezbłędnie. Sądzę, że jest w czołowej trójce pod tym względem - podkreślał Michał Listkiewicz w rozmowie z WP SportoweFakty.
Jego zdaniem sędzia dostanie jeszcze przynajmniej jeden mecz do poprowadzenia na imprezie w Niemczech. O tym, czy tak się stanie, przekonamy się w najbliższych dniach. Teraz przed nami ostatnie spotkania 1/8 finału. We wtorek zmierzą się Rumunia z Holandią (godz. 18:00) i Austria z Turcją (godz. 21:00).