Tego nikt się nie spodziewał. Okrutnie zadrwili z Cristiano Ronaldo

Portugalia po serii rzutów karnych wyeliminowała Słowenię w 1/8 finału Euro 2024, a cały świat obiegły obrazki z płaczącym Cristiano Ronaldo. Legendarny napastnik jeszcze w dogrywce nie wykorzystał "jedenastki" i długo nie mógł pozbierać się po tej sytuacji. Dla wielu był to powód do drwin, których nie odpuściła sobie nawet znana linia lotnicza. Podczas Euro 2024 śmiała się też z innych.

Reprezentacja Portugalii awansowała do 1/4 finału Euro 2024 po bezbramkowym remisie ze Słowenią w 120 minut i wygraniu serii rzutów karnych 3:0. Spotkanie mogło zakończyć się jednak wcześniej, bo w 105. minucie spotkania rzutu karnego nie wykorzystał Cristiano RonaldoPortugalski napastnik po tej sytuacji utonął we łzach, a obrazki z pocieszającymi go kolegami obiegły cały świat. 

Zobacz wideo Wilfredo Leon zawodnikiem BOGDANKI LUK Lublin! "Trzeba działać"

Linia lotnicza śmieje się z płaczącego Cristiano Ronaldo. Na Euro 2024 już to robili

Płaczącego Cristiano Ronaldo komentowały już media, eksperci i byli piłkarze. Niektórzy uważają, że nie powinien on robić tego podczas spotkania, a inni określają to jako całkowicie normalne i związane z ogromną presją i emocjami. Nie brakuje jednak drwiących z portugalskiej legendy, a wśród nich znalazła się linia lotnicza Ryanair. 

Na profilu linii w mediach społecznościowych pojawił się żart związany z Ronaldo. Udostępniono zdjęcie płaczącego zawodnika, którego pociesza Diogo Dalot oraz żartobliwy podpis. "Kiedy zapomnisz o odprawie online" - czytamy. 

Ryanair już w przeszłości wykorzystywał piłkarskie wydarzenia do żartów w mediach społecznościowych. Podczas Euro 2024 nie jest inaczej, a sporo obrywa się reprezentacji Anglii. "Wystarczy, jedźcie już do domu" - czytaliśmy po remisie 0:0 ze Słowenią w fazie grupowej turnieju. W przerwie spotkania Anglików, gdy ci przegrywali 0:1 ze Słowacją, profil linii pisał: "Paszporty gotowe". 

W serii rzutów karnych Cristiano Ronaldo był już znacznie pewniejszy i trafił do siatki, a jego kolega Diogo Costa obronił trzy rzuty karne. Portugalia finalnie wygrała serię 3:0 i awansowała do ćwierćfinału, gdzie zmierzy się z Francją. Spotkanie zaplanowano na piątek 5 lipca o 21:00.

Więcej o: