Bardzo długo zapowiadało się na to, że w ćwierćfinale mistrzostw Europy zobaczymy reprezentację Słowacji. Naszym sąsiadom nie udało się jednak skarcić giganta, który wyrównał w końcówce meczu, a w dogrywce szybko wyszedł na prowadzenie. Ocena gry reprezentacji Anglii jest jednak jednoznacznie negatywna.
Angielscy kibice na pewno mają nadzieję na to, że piłkarze ich reprezentacji oglądali starcie Gruzji z Hiszpanią. Choć to Gruzini strzelili pierwsi gola, to na Hiszpanach nie zrobiło to większego wrażenia. Jeszcze przed przerwą strzelili bramkę na 1:1, a w drugiej połowie dobili rywali kolejnymi trzema trafieniami.
Po weekendowych meczach poznaliśmy pierwsze pary ćwierćfinałowe mistrzostw Europy. Anglicy zagrają ze Szwajcarią. Po ich dotychczasowej grze na pewno nie będą uważani za faworytów tego spotkania. Tym bardziej że Szwajcarzy w 1/8 finału bardzo pewnie pokonali Włochów (2:0) - czyli inną reprezentację, która na tym turnieju zapomniała jak się gra w piłkę. Mecz Anglia - Szwajcaria odbędzie się 6 lipca.
Za to do spotkania, które można nazwać przedwczesnym finałem, dojdzie dzień wcześniej w Stuttgarcie. Niemcy zagrają z Hiszpanią. To starcie dwóch drużyn, które do tej pory pokazywały świetny futbol. Reprezentacja Niemiec w sobotę bez większych problemów pokonała Duńczyków (2:0).
Pozostałych ćwierćfinalistów poznamy w poniedziałek i wtorek. 1 lipca odbędą się mecze Francja - Belgia (18:00) oraz Portugalia - Słowenia (21:00). Następnego dnia zagrają Rumunia z Holandią (18:00) i Austria z Turcją (18:00). Jeżeli w tych starciach również zwyciężą faworyci to w ćwierćfinale powinniśmy zobaczyć jeszcze spotkania Francja - Portugalia oraz Holandia - Austria.