Euro 2024 wkracza w decydującą fazę. W sobotę rozegrano pierwsze mecze 1/8 finału. I już na start doszło do sensacji. Z turniejem pożegnali się obrońcy tytułu Włosi. Piłkarze Luciano Spallettiego byli całkowicie bezradni w konfrontacji ze Szwajcarami i popełniali proste błędy, z czego bezwzględnie korzystali rywale. Ostatecznie drużyna z Półwyspu Apenińskiego przegrała 0:2.
Tyle samo bramek uznano w meczu Niemiec z Danią, choć padło ich zdecydowanie więcej. VAR stał jednak na straży. Ostatecznie wszystkie prawidłowo zdobyte gole zapisano na koncie gospodarzy. Tym samym to oni i Szwajcarzy zostali pierwszymi ćwierćfinalistami Euro. W niedzielę poznamy kolejną dwójkę szczęśliwców.
Tego dnia jako pierwsza na murawę wyjdzie Anglia. Jej rywalem będzie Słowacja. Wydaje się, że to ekipa Garetha Southgate'a będzie faworytem starcia, mimo dość rozczarowującej gry na mistrzostwach. Szczególnie po ostatnim spotkaniu fazy grupowej na Harry'ego Kane'a i spółkę spadła ogromna krytyka. I nie ma się czemu dziwić.
Kandydaci do złota jedynie zremisowali bezbramkowo ze Słowenią. Co więcej, na pierwszym etapie rywalizacji udało im się odnieść tylko jedno zwycięstwo - 1:0 z Serbią i fazę grupową zakończyli z pięcioma punktami. W tej sytuacji Słowacja nie będzie bez szans. Tym bardziej że uzbierała tylko o jeden punkt mniej w grupie. Strzeliła za to więcej goli na mistrzostwach, bo trzy przy dwóch Anglików. Szwankowała jednak defensywa. Słowacja straciła trzy bramki, a piłkarze Southgate'a jedną.
O wiele bardziej jednostronne powinno być drugie spotkanie 1/8 finału, które zaplanowano na niedzielę. W nim Hiszpanie zagrają z Gruzinami. I tu nie ma wątpliwości - ekipa z Półwyspu Iberyjskiego jest faworytem do zwycięstwa. Wygrała wszystkie mecze na Euro, zdobyła pięć trafień, nie tracąc ani jednego gola.
Jednak Gruzinów nie można skreślać. Choć są debiutantami na tej imprezie, to potrafili sprawić sensację, m.in. w ostatnim meczu fazy grupowej z Portugalią. Wygrali 2:0 z mistrzem Europy z 2016 roku. Co więcej, to właśnie w ich szeregach znajduje się jeden z dwóch liderów strzelców Euro. Mowa o Georgesie Mikautadze - zdobył trzy bramki, tyle samo, co Jamal Musiala.
Mecz Anglii ze Słowacją odbędzie się o godzinie 18:00. Transmisję przeprowadzi TVP 2 i TVP Sport. Z kolei spotkanie Hiszpanii z Gruzją zaplanowano na godzinę 21:00. To starcie będzie można obejrzeć na antenach TVP 1 i TVP Sport. Stream obu meczów będzie też dostępny na sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport. Zapraszamy również do śledzenia relacji tekstowej na stronie głównej Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.