Bellingham wprawił wszystkich w osłupienie. Ale wpadka

Piłkarze reprezentacji Anglii, mimo że wygrali grupę C, to są na razie jedną z tych drużyn, która najbardziej zawodzi oczekiwania kibiców. Anglicy w trzech spotkaniach zdobyli pięć punktów i zdobyli tylko dwa gole (wygrana 1:0 z Serbią i remisy: 1:1 z Danią i bezbramkowy ze Słowenią). Drużyna prowadzona przez trenera Garetha Southgate'a jest bardzo krytykowana za fatalny styl gry, małą ilość dogodnych sytuacji oraz słabą dyspozycję fizyczną.

Jude Bellingham zaskoczył wszystkich. Nie zgadniecie, czego nie wiedział

Anglicy dopiero w środę wieczorem poznali swojego rywala w 1/8 finału. Została im reprezentacja Słowacji. Jeden z gwiazdorów Anglików - Jude Bellingham został poproszony w czwartek rano do rozmowy na Youtube dla "The Lions Den". Został zapytany o reprezentację Słowacji. Bellingham zszokował swoją odpowiedzią, bo przyznał się, że nawet nie wiedział, z kim Anglia zagra w drugiej fazie. - Nie wiedziałem z kim gramy, dopóki mi tego nie powiedziałeś - przyznał pomocnik Realu Madryt.

Odniósł się on też do zmęczenia piłkarzy reprezentacji Anglii.

- Podczas ostatniego meczu byłem całkowicie martwy, ale słysząc śpiew kibiców, możesz grać na lepszym poziomie. To nie jest nasz normalny poziom gry, ale może to się zdarzyć. Wiem, że poza stadionem i naszym obozem panuje wiele negatywnego nastawienia, ale zawsze czuję, jak wychodzę na boisko, że jest inaczej. Wtedy mamy nową energię - dodał Bellingham. 

Podkreślił też wielką rolę kibiców.

- Najważniejsze jest to, że jeśli nosi się te barwy i reprezentuje tych kibiców, to nigdy się nie poddajesz. Oni są ciągłym o tym przypomnieniem. Musimy nadal wykorzystywać ich energię, by odnieść sukces na Euro. Ważne jest, byśmy zawsze o tym pamiętali - dodał Bellingham, który na turnieju w Niemczech zdobył jednego gola.

Mecz Anglia - Słowacja w niedzielę o godz. 18. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE. Zwycięzca tej rywalizacji w ćwierćfinale zmierzy się z lepszym ze starcia: Szwajcaria - Włochy.