Polscy kibice nie mają wielu powodów do radości. Nasza kadra już po dwóch meczach straciła szansę na awans do 1/8 finału. Najpierw przegrała 1:2 z Holandią, a następnie 1:3 z Austrią. Na koniec godnie pożegnała się z turniejem, remisując 1:1 z wicemistrzami świata Francją. Mimo wszystko fani znad Wisły z pewnością będą dalej śledzić rywalizację na Euro 2024. Tym bardziej że w 1/8 finału czeka wiele hitów. W środę poznaliśmy pary, które zmierzą się na tym etapie rywalizacji. Ostatnie mecze rozegrały bowiem zespoły z grupy F.
Jednym z najbardziej wyczekiwanych przez kibiców spotkań 1/8 finału z pewnością będzie starcie Francji, a więc wicemistrzów świata z Belgią. Obie drużyny jak na razie nie imponują formą. Piłkarze Didiera Deschampsa zajęli dopiero drugą lokatę w "polskiej" grupie. Belgia także uplasowała się na tej lokacie, ale w grupie E po tym, jak dość sensacyjnie zremisowała na koniec 0:0 z Ukrainą. Jak na razie spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań i nie będzie faworytem w starciu z Francuzami.
Ciekawie zapowiada się też mecz Włochów ze Szwajcarami. Szczególnie Ci pierwsi mają wiele do udowodnienia. Są obrońcami tytułu, ale jak na razie niewiele osób wskazuje ich w gronie faworytów do złota. Ostatnio oba zespoły mierzyły się w eliminacjach do mistrzostw świata 2022 i w każdym z dwóch spotkań padł remis. Ostatecznie Szwajcarzy wygrali grupę, a piłkarze z Półwyspu Apenińskiego musieli przedzierać się przez baraże i polegli w starciu z Macedonią Północną, tracąc szansę na występ w Katarze.
Ciekawie zapowiada się też starcie Niemców z Duńczykami. Gospodarze wygrali grupę A, z kolei ich rywale uplasowali się na drugiej lokacie w grupie C. Żadna z ekip nie przegrała jeszcze meczu na Euro. Teraz któraś z nich polegnie, jeśli nie w regulaminowym czasie gry, to w dogrywce lub po rzutach karnych. Faworytami do zwycięstwa wydają się być zawodnicy Juliana Nagelsmanna.
Najsłabszym, a właściwie najbardziej jednostronnym meczem może być starcie Hiszpanii z Gruzją. W końcu piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego nie stracili ani jednego punktu w fazie grupowej i pewnie kroczą po złoto. Gruzini natomiast są debiutantami na turnieju, choć i oni potrafią zaskoczyć. Zrobili to chociażby w środę w starciu z Portugalią, wygrywając 2:0.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!