- Nie odchodzi, bo nie ma jego konkretnej deklaracji. Nie oceniałbym tego tak, że odchodzi. Jest w kadrze, ale (na Francję - red.) na pewno jakąś zmianę zrobimy w bramce - przekazał Michał Probierz na konferencji prasowej ws. Wojciecha Szczęsnego. Po czym dodał: - Na razie to jest medialne. Trzeba to uszanować i podjąć rozmowy. I najwyraźniej taka dyskusja została przeprowadzona, ale bezskutecznie.
Szczęsny rozpoczynał w podstawowym składzie wszystkie z ostatnich pięciu dużych turniejów reprezentacji Polski, a ponadto nawet Euro 2012 w naszym kraju. Od dłuższego czasu zapowiadał jednak, że pożegna się z kadrą po mistrzostwach Europy w Niemczech. I choć selekcjoner Probierz próbował go przekonać, to nie udało mu się wpłynąć na decyzję bramkarza.
Dziennikarz Łukasz Wiśniowski opisał całą sytuację. - Ja podejmowałem tych prób kilka, zastanawiałem się, czy nie uciec się nawet do kwestii emocjonalnych i pytałem: kto by był w stanie ewentualnie go przekonać? A gdyby Liam Szczęsny [syn bramkarza - red.] dokonał takiego szantażu? Powiedział mi wtedy: błagam cię, nie rób tego. Czyli mógłby być na to podatny - rozpoczął wypowiedź w programie "Euro Insajder".
Zdradził, że doszło już do rozmowy Szczęsnego z Michałem Probierzem, który nawet jeśli ten przejdzie do Al-Nassr, widziałby go w zespole. - Dlaczego miałbyś nie występować w kadrze, skoro byłbyś gotowy? - zacytował Probierza Wiśniowski. Rzekomo trener wskazał nawet zawodników, którzy przyjeżdżają na reprezentację z tamtego kraju m.in. N'Golo Kane. - Nie da się przekonać, decyzja jest ostateczna - podsumował dziennikarz.
Dodał, że jest już planowany mecz pożegnalny dla bramkarza. - Najbardziej prawdopodobne, że wydarzy się to jesienią w Lidze Narodów - oznajmił. Reprezentacja Polski rozegra w październiku dwa spotkania na własnym stadionie - z Portugalią (12.10) oraz Chorwacją (15.10). Wcześniej czekają ją za to mecze wyjazdowe - ze Szkocją (05.09) oraz Chorwacją (08.09).
Szczęsny na pewno nie wystąpi zatem w meczu z Francją, co potwierdził już Probierz. Szansę może zatem otrzymać Łukasz Skorupski, który przez ostatnie lata był zmiennikiem piłkarza Juventusu. Ten zapowiedział za to, kto może na stałe zostać "jedynką" w naszej bramce. - Ma coś ekstra. Ma to coś, że patrzysz na niego i mówisz, że to może być genialny bramkarz - zaskoczył Szczęsny, mówiąc o jednym z polskich golkiperów.