Niewiarygodny rekord Pepe na Euro. Czy ktoś to kiedyś pobije?

Na Euro 2024 roku pobity został już rekord najniższego wieku piłkarza z debiutem na mistrzostwach. We wtorek pobite zostało także inne osiągnięcie - dotyczące najstarszego gracza, który zagrał na Euro. Został nim Pepe, który wyszedł w pierwszym składzie Portugalii na mecz z Czechami, a wszystko to po 41. urodzinach. Portugalczyk bezdyskusyjnie tworzy historię!

Gol rezerwowego Francisco Conceicao w 92. minucie gry dał rozczarowująco grającej reprezentacji Portugalii pierwsze zwycięstwo na Euro 2024. Zespół Roberto Martineza, w cieniu rekordu Cristiano Ronaldo, pokonał w Lipsku Czechów 2:1. Sam mecz jednak nie porwał i niewiele brakowało, a skończyłby się remisem 1:1.

Zobacz wideo Robert Lewandowski wsiadł na rower i się zaczęło...

Pepe tworzy historię! Jest najstarszy! Co za wyczyn

We wtorkowym meczu od pierwszych minut na boisku pojawił się Pepe. Legendarny obrońca tym samym został najstarszym piłkarzem w historii mistrzostw Europy, który zagrał na turnieju. Portugalczyk uczynił to, mając dokładnie 41 lat i 113 dni. Informacje te zostały potwierdzone też na oficjalnym koncie imprezy na platformie X. Poprzedni rekord należał do Węgra Gabora Kiraly’ego (40 lat i 86 dni).

Pepe to prawdziwa legenda reprezentacji Portugalii - debiutował w niej w 2007 roku. Od 2008 roku wystąpił na każdym Euro. Impreza w Niemczech to jego piąty taki turniej.

Wyczyn Pepe to nie pierwszy rekord na tych mistrzostwach, jeśli chodzi o wiek. W sobotnim meczu Hiszpanii z Chorwacją najmłodszym piłkarzem w historii Euro został Lamine Yamal. Młodziutki skrzydłowy FC Barcelony wystąpił w starciu z Chorwacją w wieku zaledwie 16 lat i 338 dni, zostając pierwszym piłkarzem poniżej 17. roku życia na tej imprezie. Tym samym pobił osiągnięcie Polaka Kacpra Kozłowskiego.

Portugalia w kolejnym meczu zmierzy się z Turcją (sobota 22 czerwca, godzina 18.00), a na koniec fazy grupowej zagra z Gruzją (26 czerwca). Relacje na żywo na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.